Aby wczuć się w klimat, włącz muzykę zalinkowaną w treści rozdziału. (Radziłabym przyciszyć głośnik tak btw bo może trochę dać po uszach ^^)
___________________________________________________________________
W duchu miałam ogromną nadzieję, że się przesłyszałam. W prawdzie pojawiła się również w mojej głowie myśl, iż Cassie zmyśla, chce mnie nabrać lub po prostu potrzebuje psychiatry.
- Żartujesz sobie - stwierdziłam, nawet nie pytając.
- Mówię poważnie, Caitlin. Wiedział na którą godzinę masz robotę i był wręcz pewny, że przyjdziesz z nim. Od razu po waszym wejściu wykręcił numer i odszedł, co na pewno zauważyłaś. Zadzwonił na psiarnie.
- Ale po co do cholery?! - wydarłam się, a kilka głów klientów odkręciło się w naszą stronę.
Ashton zmarszczył czoło, bacznie mi się przyglądając. Byłam na straconej pozycji. Kiedy on się dowie, rozniesie cały bar, mnie i wszystko wokół. Na samą myśl o tym, co mogłoby się tutaj za moment wydarzyć przeszywały mnie dreszcze. Przełknęłam z ogromną trudnością ślinę, patrząc na mroczne, pytające spojrzenie Ashton'a. Moje ręce zaczęły drżeć, a oczy szukać innego punktu zaczepienia. Nie mogłam teraz patrzeć na blondyna, budziło to we mnie większe przerażenie niż zwykle.
Czułam jak powoli zaczynam się gotować w swoim własnym ciele. Każdy organ wykręcał się, powodując nieprzyjemne doznania. Spojrzałam na zegarek, którego wskazówka co sekundę przesuwała się. Czas... czas... czas...
Ruszyłam w kierunku Dan'a. Złapałam kołnierzyk jego białej koszulki polo, po czym zacisnęłam dłoń w pięść. Zabrałam chłopaka na zaplecze, gdzie oczekiwałam na wyjaśnienia.
- Jedno... małe... pytanie... - wysyczałam powolnie przez zaciśnięte zęby - Czy ty do reszty zgłupiałeś Dan?! - krzyknęłam.
- To chyba ja powinienem ciebie o to zapytać, Cait! - odkrzyknął - To kryminalista, jest poszukiwany w całym Sydney, masz tego świadomość?
- Tak - odparłam, wzruszając ramionami - No i? To wciąż mój problem, nie twój.
- Obudź się cholera! - potrząsnął mną brunet - Cassie, przemów jej do rozumu - zawołał do brunetki, która nawet nas nie słuchała.
- Jest dorosła, Dan - powiedziała znudzona, kręcąc głową.
- Odwołaj psy - warknęłam.
- Nie - zaprotestował.
- Posłuchaj, jeśli tego nie zrobisz albo ja cię zatłukę, albo on - wskazałam na celującego w bilę Ashton'a, a później wróciłam wzrokiem do Dan'a.
- Moja mama powiedziała, że jest poszukiwany listem gończym - Dan starał się podać mi jak najwięcej argumentów przeciwko Irwin'owi.
- Może jeszcze kilka tygodni temu przejęłabym się tym wszystkim, ale teraz gówno mnie to obchodzi! - odparłam głośniej - Nie wiesz, czemu się z nim trzymam
Przeczesałam dłońmi włosy, zaczynając chodzić od ściany do ściany. Próbowałam cokolwiek wymyślić, jednak nic nie przychodziło do mojej głowy. Tak bardzo chciałam przekonać Dan'a, aby odwołał wezwanie. Policja mogła wpaść w każdej chwili. Ashton jest w barze, ciotka jest w barze, WSZYSCY SĄ W BARZE. Wyrobię temu miejscu taką renomę, że wszyscy mieszkańcy Sydney do końca życia zapamiętają to wydarzenie, a Eleanor mnie znienawidzi do końca życia. Ona mnie po prostu zabije , o ile nie zrobi tego Ashton!
- Caitlin - usłyszałam ciężki, mrożący krew w żyłach głos, którego akurat teraz wolałam nie słyszeć. Odwróciłam się, stojąc twarzą w twarz z Ashton'em. Patrzyłam za jego plecy próbując uniknąć przeszywającego mnie spojrzenia. Blondyn dotknął dłonią mojego podbródka unosząc go, tak aby nasze oczy się spotkały. - Co się dzieje? - zapytał ze spokojem, jednak wiedziałam, że za chwilę wywołam w nim burzę.
- Za moment zjawi się tu policja - oświadczyłam zrezygnowana, spuszczając wzrok - Dan ją wezwał - dodałam cicho.
Ashton popatrzył na mojego byłego przyjaciela. Wyminął mnie, a następnie podszedł do niego. Pociągnęłam rękaw jego koszuli, ale nie zdołałam go zatrzymać. Mruknęłam pod nosem jego imię, dość błagalnie, nie chcąc żadnej burdy. Blondyn był od niego wyższy o pół głowy. Spoglądał na niego pogardliwie, ale z nutką uśmiechu na twarzy.
- Zgaduję, że jesteś Dan - powiedział, kiedy znalazł się naprzeciwko Radley'a - Miło mi, Ashton - wyciągnął zza spodni pistolet, przystawiając go do głowy chłopaka. Wbijał swój wściekły wzrok w bruneta, wprowadzając go w paraliż.
Z ust Cassie wyleciał cichy jęk, który stłumiła poprzez zamknięcie ust dłońmi. Moje oczy zaś stały się o wiele szersze. Natychmiastowo podbiegłam do obu chłopaków, zaciskając swoje ręce na nadgarstku Ashton'a. Posłałam mu błagalne spojrzenie, licząc że jakimś cudem go zmiękczę. Irwin jednak ściskał broń w ręku i z pełną swobodą celował prosto w Dan'a. Próbowałam opuścić jego ramiona, ale sztywno utrzymywały się w linii prostej. Nie mogłam dopuścić do siebie myśli, że Ashton mógłby teraz zastrzelić Dan'a, czy w ogóle zrobić mu krzywdę. Musiałam go powstrzymać. Wiedziałam, że chłopak zawinił, ale wciąż był dla mnie w pewnym sensie ważny, jak miałabym pozwolić na coś takiego?
- Przyprowadzę funkcjonariuszy prosto do ciebie, jeśli zaraz nie opuścisz tej broni - zagroziłam mówiąc stanowczo.
Blondyn spojrzał na mnie, otwierając usta aby coś powiedzieć, jednak chwilę później zamknął je i opuścił rewolwer. Ashton wsunął za swoje spodnie czarny pistolet. Naciągnął swoją koszulkę, a następnie kurtkę, aby broń, którą trzymał przy sobie nie była widoczna. Odszedł od Dan'a, tworząc między nimi dystans. Uniósł swoje ręce, machając dłońmi.
- Zadowolona? - spytał zgryźliwie.
Skinęłam głową. Cała nasza trójka odetchnęła z ulgą, ale nie na długo. Pozostała wciąż sprawa policji. Przeczesał niezdarnie włosy dłońmi, próbując ułożyć w głowie jakiś plan. Patrzyłam na niego z nadzieją, iż uda mu się cokolwiek wymyślić i wyjść z tej chorej sytuacji. Opierałam się o ścianę, czując jak zaczyna kręcić mi się w głowie od przypływu adrenaliny. Naprawdę modliłam się, aby policja nie znalazła tu Ashton'a, bo nie tylko on był miał problemy. Każdy będący aktualnie w barze na pewno zostałby przesłuchany, łącznie ze mną. Moje aktualne położenie jest fatalne, więc jeśli wyjawiłabym parę faktów policji, skazałabym się na śmierć.
-Wychodzimy - rzucił wyraźnie rozgniewany, po czym zakręcił się wokół własnej osi i skręcił do wyjścia.
- Co? - spytałam cicho.
Ashton zatrzymał się. Odwrócił swoją głowę w moją stronę, patrząc pytająco.
- No chyba nie myślałaś, że cię tu zostawię - prychnął, podchodząc do mnie i łapiąc mnie za rękę.
Swoim spojrzeniem dałam Cassie do zrozumienia, że nie ma się czym martwić. Przyzwyczaiłam się do aroganckiego zachowania Irwin'a, więc nie reagowałam na jego bezczelne gesty. Skinęłam głową w kierunku blondyna, mówiąc mu, iż możemy ruszać. Ashton objął mnie ramieniem, uśmiechając się. Wsunął na swój nos czarne okulary przeciwsłoneczne. Biło od niego pewnością siebie, co wywołało grymas na mojej twarzy. Za moment miała zjawić się policja, a on w pełni rozluźniony wychodził z baru, jakby był zwykłym człowiekiem.
Znaleźliśmy się na zewnątrz baru. Przeszliśmy na drugą stronę ulicy, podążając na parking. Ashton milczał, ale dziecięcy, złośliwy uśmieszek nie znikał z jego buzi. W oddali słyszałam syreny policyjne, co tylko wywołało we mnie większe obawy. Ashton odczuł moje drżenie. Przejechał dłonią po moich plecach, chcąc mnie uspokoić. Duża dłoń z długimi palcami dotknęła mojego ramienia, delikatnie je ściskając. Miałam wrażenie, że denerwuję się za nas oboje.
- Uspokój się, wszystko będzie dobrze - mruknął, dostrzegając moje poruszenie - Wsiadaj - nakazał, kiedy byliśmy już przy samochodzie. Pociągnęłam za klamkę znajdującą się po stronie kierowcy, ale Ashton gwałtownie przymknął drzwi, nie pozwalając mi wsiąść. - Z drugiej strony - dodał, abym tym razem zrozumiała. Obeszłam samochód, a gdy dostałam się do poprawnych drzwi, powtórzyłam czynność tym razem je otwierając. Blondyn oglądał parking, jakby był na wycieczce krajoznawczej i wcale nie zamierzał zająć miejsca za kierownicą. Wyciągnął paczkę papierosów, chcąc zapalić kolejnego Marlboro. Wykrzywiłam usta, marszcząc przy tym pytająco brwi. Czekałam na jego reakcję, jakikolwiek ruch, słowo. Nic.
- Na co czekasz? - spytałam pragnąc sprowadzić go na ziemię.
Dźwięk policyjnego radiowozu był coraz bardziej wyrazisty. Nie dało się ukryć, byli już blisko. Mogłam nawet stwierdzić, że została im do przejechania jedna wąską uliczka i dokładnie za dwie minuty będą na miejscu.
- Na spektakl, moja droga... - odparł szarmancko, uśmiechając się szeroko.
Jego przedłużanie całego wydarzenia zakończyło się, gdy po raz ostatni wypuścił dym ze swoich ust, a następnie rzucił papierosa na ziemię, przydeptując go butem. Miał długie stopy, zupełnie jak nogi. Nie miałam pojęcia jaki numer buta nosi, ale zgadywałam że waha się on między dziesiątym, a jedenastym rozmiarem.* Pokręcił głową, a jego fryzurę rozwiał delikatny wiatr, kiedy zauważył niebiesko-czerwone, migoczące światła nad parkingiem. Klasnął optymistycznie w dłonie.
Ashton zajął miejsce za kierownicą. Ustawił każde lusterko pod swoim względem. Włączył radio, które grało właśnie 30 seconds to Mars - Attack na jednej z rock'owych stacji. Odpalił samochód, ale ryk silnika zagłuszyła muzyka, dochodząca z każdej możliwej części samochodu. Czułam jak moje siedzenie drży pod wpływem dźwięków piosenki. Irwin wycofał auto, wyjeżdżając z miejsca, które wcześniej było przez nas zajmowane. W głębi duszy miałam nadzieję, że gliny zjawią się po naszym zniknięciu.
- Zakryj się, nie chcesz być zapewne poszukiwaną - poradził Ashton, rzucając w moją stronę koszulę, którą zdjął. Przykryłam nią twarz, wiedząc, że moje modlitwy nie spełnią się i jestem stracona.
Spotkaliśmy się z radiowozem, opuszczając parking. Kątem oka spojrzałam na blondyna, który opuszkiem palca pogłośnił muzykę. Nacisnął przycisk po jego prawej stronie, a szyba zaczęła się opuszczać. Jego lewa dłoń ściskała kierownicę, natomiast prawa znalazła się poza samochodem. Ashton odwrócił swoją rękę w kierunku stojącego obok samochodu, po czym pokazał środkowy palec prosto do funkcjonariuszy. Docisnął pedał gazu, wyjeżdżając z piskiem opon przed nich i czym prędzej rozpędził się, rozpoczynając ucieczkę.
- Zwariowałeś!? - krzyknęłam panicznie.
Chłopak zignorował mnie, skupiając się na drodze. Wyjechał na główną ulicę, gdzie wiele osób wracało swoimi autami z pracy. Jechał prosto, nie mając pojęcia dokąd prowadzi nas droga. Co chwilę zerkałam w lusterka, aby sprawdzić czy radiowozy wciąż nas ścigają. Policjanci nie odpuszczali. Wcale nie byłam zdziwiona z tego powodu, nie mogli znaleźć Ashton'a przez kilka lat. Dobrze się ukrywał.
Blondyn wymijał każdy samochód z gracją, jakby miał szybką jazdę we krwi. Zwinnie manewrował kierownicą, jego ruchy były płynne i dobrze przemyślane. Nie odczuwałam żadnych szarpnięć, ani uderzeń czy potarć o inne wozy. Nie oznaczało to jednak, że siedziałam w samochodzie ze spokojem. Wręcz przeciwnie, byłam bliska zawału widząc na liczniku prędkości liczbę sto osiemdziesiąt, która w ogóle nie mogła nazywać się stałą, gdyż wciąż wzrastała. Moje serce uderzało jak szalone, szybko i mocno. Miałam wrażenie, że za chwilę wyleci z mojego ciała. Wbijałam w paznokcie w skórzane siedzenie, co chwila przymykając oczy. Ciężko było mi nie patrzeć na drogę, strach przed wypadkiem był silniejszy. Wolałam widzieć drogę przede mną.
Ashton zaś w ogóle nie przypominał osoby zdenerwowanej. Jego łokieć spoczywał na wnęce otwartej szyby. Głowa ruszała się w rytm muzyki, a oczy sprawnie kontrolowały wszystko, co działo się na jezdni. Pośpiewywał kolejną z piosenek 30 seconds to Mars, będąc całkowicie rozluźnionym. Od czasu do czasu spoglądał na mnie. Zdenerwowanie i stres, które widział nie robiło na nim zupełnie wrażenia.
- Możesz trochę zwolnić? - zapytałam paranoicznie.
- Gonią nas dwa radiowozy, a ty chcesz żebym zwolnił? - spytał, co zabrzmiało niedorzecznie. Przyznaję, w mojej głowie brzmiało to zdecydowanie lepiej. - Może jeszcze mam im pozwolić na to, żeby podjechali do nas i im pomachasz? - zadrwił. Zawstydzona palnięciem takiej głupoty zamilkłam.
Faktycznie, jechały za nami już dwa policyjne samochody. Wcześniej był tylko jeden, ale najwyraźniej wezwano wsparcie. Podążaliśmy cały czas główną drogą. Prosta, czteropasmowa autostrada kierowała nas na Newcastle. Dziękowałam Bogu, że Ashton nie doprowadził jeszcze do karambolu. Złamał od groma przepisów, ale kto by się tym przejmował podczas pościgu? Prócz mnie właściwie..
Starałam się myśleć o wszystkim, aby tylko zapomnieć o aktualnej ucieczce przed policją. Po moich myślach krążyły nawet kołysanki z dzieciństwa. Próbowałam przypomnieć sobie parę bajek, czy jakikolwiek film i opowiadać sobie samej jego fabułę. Nie stanowiło to jednak perfekcyjnej odskoczni.
Ashton otworzył pewien schowek, będący między nami w trakcie jazdy.
- Cholera, to żart? Gdzie butle?! - wydarł się, zdziwiony brakiem butelek.
- Co za butle znowu?
- Nitro - odrzekł, wracając do kontrolowania drogi.
- Co?! Czy to w ogóle legalne?! - spytałam przerażona faktem, że chciał jeszcze przyśpieszyć na drodze pełnej aut w których znajdowały się rodziny, dzieci, a także zwykli ludzie.
- A czy uważasz, że legalne jest jechać dwieście na godzinę przy ograniczeniu do sześćdziesięciu? - odpowiedział pytaniem, znowu robiąc ze mnie idiotkę - Musimy ich zgubić.
- Więc skręć w prawo - rzuciłam.
- Jesteś pewna?
- Tak, skręć w prawo, a potem w uliczkę po lewo - poinstruowałam.
Ashton posłuchał moich porad i przy najbliższej okazji agresywnie skręcił w niewielką uliczkę między budynkami. Na całej ulicy rozległy się dźwięki klaksonów oraz piski opon samochodów jadących obok nas. Na moment zablokowaliśmy przejazd i zatrzymaliśmy auta, powodując korek. Przejechaliśmy również na jednym z czerwonych świateł. Z moich ust uciekł głośny krzyk, gdy nasze auto prawie uderzyło w sklep spożywczy. Na szczęście Ashton w ostatniej chwili wykręcił kierownicę i wjechał w ulicę, ocierając się jedynie o mur obok, którego przejeżdżaliśmy. Szybko zapanował nad wozem, abyśmy mogli spokojnie przejechać resztę drogi. No... zależy jak każdy definiuje słowo "spokojnie".
- Jesteś nienormalny! - krzyknęłam.
- A wiesz co w tym wszystkim jest najlepsze? - zapytał dumny z siebie - Jestem całkowicie tego świadomy.
Irwin starał się zgubić radiowozy wjeżdżając w najmniejsze ulice. Co chwila skręcał, aby zmylić policję depczącą nam po piętach. Rozpoznawałam niektóre budynki, więc pomagałam mu wyjechać z labiryntu przecznic.
Nie patrząc na progi drogowe**, z rozpędem wyjechaliśmy z mniejszych ulic. Jakimś cudem, zawieszenie wciąż się trzymało. Przecięliśmy główną drogę, wpadając w kolejne ulice, tym razem zapełnione domkami jednorodzinnymi. Ashton od razu skręcił na jedną z szos blisko lasu, aby policja nas nie zauważyła. Pewnym trafem udało nam się całkowicie oderwać od radiowozów.
Ashton zwolnił, gdy zauważył że ilość paliwa znacznie maleje. Jego twarz wyraźnie pobladła, a on sam nie wyglądał na zadowolonego. Walczyłam sama ze sobą, aby nie zapytać co się dzieje, ale ciekawość wzięła górę.
- Coś nie tak?
- Kurwa - przeklnął.
- Hm?
- Zgaduję, że mamy dziurawy bak - oświadczył.
- Co?!
- Pieprzony Ticks... - warknął, uderzając dłońmi w kierownicę - Musimy gdzieś zaparkować.
- Co ma Ticks do tego? - spytałam jeszcze bardziej zaintrygowana jego słowami.
- To jego wóz.
- Co?!
- Hemmings wygrał go w wyścigu. Tak, nielegalnym i jeśli znowu powiesz "CO", przysięgam, że zostawię cię w lesie, który chwilę temu minęliśmy.
Uderzyłam głową o oparcie siedzenia. Wypuściłam z ust powietrze będąc kompletnie załamaną. A więc Ashton zdecydował się oddać mi samochód Ticks'a w dodatku niesprawny. Wątpię, czy w ogóle do niego zajrzał. Skoro nie zauważył uszkodzonego baku, zgaduję że nie.
Odrzuciłam myśli o samochodzie, zastanawiając się co teraz z nami będzie. W końcu mamy zostawić samochód i iść pieszo do.. właśnie dokąd? Mamy spędzić noc w aucie, a może nawet i na ulicy? Ja nawet nie miałam pojęcia, gdzie jesteśmy. Paliwa starczyło nam może na 10 minut jazdy, a do Hurstville było zapewne jakieś osiem godzin. Wpakowaliśmy się w najgorsze bagno.
Ashton zostawił samochód między blokami do których zajechaliśmy. Ukrył go za kontenerami. Oczywiście pudła ze śmieciami nie zakryły wozu całkowicie, ale to zawsze coś. Poprosił, abym zabrała wszystkie swoje rzeczy i zaczekała na niego. Nie mając dokąd pójść, zostałam z chłopakiem mając nadzieję, że on ma jakiś plan. Sam nas w to wpakował.
Ruszyliśmy w drogę po prostu idąc. Nie rozmawialiśmy za dużo. Ashton pytał jedynie o jakieś pobliskie miejsca do noclegu, tyle samo razy ile ja jego. Wzajemnie liczyliśmy, że może któreś z nas wie, gdzie wylądowaliśmy. Zdecydowanie znajdowaliśmy się w jednym z gorszych miejsc, ponieważ Irwin nie mógł nawet złapać zasięgu.
Spędziliśmy na pieszej podróży około godziny. Dochodziła dwudziesta pierwsza, a nasza dwójka nadal błąkała się po ulicach nieznanej nam dzielnicy w poszukiwaniu noclegu. Czułam każdy mięsień w moich nogach. Ból spowolnił moje tempo. Oddalałam się od Ashton'a, dopóki nie zauważył, że mój stan nie należy do najlepszych. Cierpliwie poczekał na mnie, a później pilnował kroku, aby nie stracić mnie ze swoich oczu.
- Daleko jeszcze? - zapytałam marudnym tonem.
- Nie wiem - odparł bezradnie.
- Wiesz chociaż, gdzie jesteśmy?
- Może w Narnii.. - odpowiedział z zamyśleniem.
- Poważnie - wymamrotałam, nie mając siły na żarty.
- No to może Nibylandia..
- Przestań ze mną pogrywać! Gdzie jesteśmy?!
- A kto to kurwa wie?! Wyglądam ci na google maps?! - wydarł się blondyn, zirytowany.
Zatrzymałam się, krzyżując dłonie.
- Jesteś pewny, że mam odpowiadać na to pytanie? - zapytałam, a kąciki moich ust uniosły się.
Prawdę mówiąc, Ashton wiedział o mnie wszystko. Mogłam więc uważać go za google czy encyklopedię, skoro znał mój adres zamieszkania, szpital w którym miałam wypadek, prawdopodobnie miejsce mojego urodzenia i wiele innych rzeczy. Skoro zebrał te informacje, dlaczego miałby nie mieć pojęcia, gdzie się aktualnie znajdujemy?
- Nie wierzę, że uciekaliśmy przed policją - zaczęłam zrzędzić - Do tego znajdujemy się... hm... na jakimś zadupiu, bo komuś zachciało się rajdów, a w dodatku...
- Wiesz Caitlin... - przerwał mi blondyn - Jesteś o wiele atrakcyjniejsza, kiedy nic nie mówisz - stwierdził.
Chciałam odpowiedzieć na tą obelgę, ale powstrzymałam się. Zacisnęłam szczękę, powtarzając w głowie, że Ashton chce mnie tylko sprowokować i powinnam milczeć. W pewnym sensie dałam mu satysfakcję, ponieważ zrobiłam to, o co "poprosił". Nie odezwałam się więcej.
W oddali spostrzegliśmy ogromny, neonowy napis. Widząc nazwę Ballys Motel natychmiastowo pokierowaliśmy się w stronę budynku. Zarówno ja jak i Ashton byliśmy szczęśliwi, że znaleźliśmy miejsce do spania. Robiło się naprawdę późno, a możliwość przeżycia nocy na świeżym powietrzu nie należała do atrakcyjnych. Mimo, że przy moim boku był przestępca, który na pewno przetrwałby w takich warunkach, wolałam spędzić noc w zamkniętym pomieszczeniu niż pod mostem.
Nie był to motel wysokich lotów. Był dość skromny. Wnętrze budynku urządzone było w prosty sposób. Na parterze znajdowała się recepcja, oraz nieduży sklepik, gdzie można było znaleźć różne drobiazgi, a także przekąski. Przy blacie stała starsza pani w beżowo - czarnej sukience i butach na płaskiej podeszwie. Wyglądała na zmęczoną, a także znudzoną. Gdy nas zauważyła, wyprostowała się i poprawiła swoje ubranie. Nerwowo podsunęła do góry okulary spadające z jej nosa, następnie uśmiechając się sztucznie.
Ashton zdjął charakterystyczny kaptur z głowy. Ciągnąc mnie za rękę, wspólnie podeszliśmy do recepcji, gdzie znajdowała się kobieta i oczekiwała na rozmowę z nami.
- Chciałbym wynająć pokój dla dwóch osób z dwoma łóżkami - oznajmił Irwin.
- Przykro mi, ale nie ma u nas takich pokojów - odparła cienkim głosem staruszka, wzruszając ramionami.
- Jak to nie ma? - zapytał blondyn oburzony informacją.
- Wolny jest aktualnie pokój dwuosobowy z jednym łóżkiem.
- Niech mnie pani posłucha... - warknął Ashton, wyciągając powoli broń.
Widząc jego reakcje na słowa kobiety, złapałam go za rękę i powstrzymałam przed wyjęciem pistoletu. Nie chciałam awantury, a już tym bardziej wezwania policji. W dodatku ta pani na pewno miała dość siedzenia i obsługiwania klientów, więc wolałam oszczędzić jej kłopotów.
- Bierzemy - wtrąciłam, piorunując Ashton'a wzrokiem.
Blondyn wsunął broń z powrotem do spodni, spoglądając na mnie znacząco. Wyjął portfel zadowolony z podjętej przeze mnie decyzji i zapłacił za jedną noc spędzoną w tym motelu.
* - Rozmiar 10/11 to rozmiary amerykańskie, polskie odpowiedniki tych rozmiarów to 45/46, Ashton ma rozmiar buta 11 (informacja z updates)
**- podziękowania dla mojej prawej ręki - horansplash która znalazła tą bogatą nazwę w googlach, ponieważ żadna z nas nie wiedziała jak się oficjalnie nazywają wzgórza spowalniające auta. HAHA!
wspaniałe fghjgfdgh ~@ilysm_kidrauhl
OdpowiedzUsuńkaehQIF:
OdpowiedzUsuńte niektóre teksty były zabawne do tego stopnia,ze ciągle się smieje
jso
kocham ten rozdział <3
jasna cholera, nie wiem jak będę żyła bez nowego
OdpowiedzUsuń<3
OdpowiedzUsuńTAK BARDZO TO KURWA UWIELBIAM ♥
OdpowiedzUsuńHaha. Nie mogę się doczekać next. *-*
OdpowiedzUsuńJA CHCE 31
OdpowiedzUsuńOMG JAKI BOSKI ASFFFXFC KOCHAM TO FF, KOCHAM CIEBIE I KOCHAM CAŁĄ CIEŃ FAMILY OMG
OdpowiedzUsuńjasna cholera! to było niesmaowite boziu brbipehgpi nie moge się doczekać kolejnego rozdziału dnh;
OdpowiedzUsuńcudownie, cudownie, cudownie
OMG OMG OMG <3
OdpowiedzUsuńCudny.
Aww to uciekanie przed policją :3
OMFG, mają spędzić ze sobą noc w jednym łóżku. Dżizys. *o*
Ehh, jebany Dan. Ja na miejscu Ashtona od razu bym mu wjebała.
Okej.
Ja czekam na nexta z niecierpliwością <3
@_brooksxhemmo
JEJUJEJUJEJU ♥
OdpowiedzUsuńhaha, juz sobie wyobrazam nastepny rozdzial haha ♥
~@anjastay
Oho noc w motelu coo?
OdpowiedzUsuńO jejciujejciujejciu zamiast uczyć się na egzamin czytam cienia, wgl dzisl chciałam go umiejscowić w rozprawce :D Rozdział jest taki skzbaoJkanakkjdixnejz i na dodatek znów znalazłaś dla nas czas, mimo matury! No po prostu nie mogłam sobie wymarzyć lepszej autorki! Xx Życzę Ci dużo weny i z niecierpliwością czekam na następny xx
OdpowiedzUsuń@5secofallie
nie moge doczekac sie nastepnego ghdsjvbzdxnj
OdpowiedzUsuńKocham cię Pepe, jesteś wspaniała :) Czasami zastanawiam się - jak możesz mieć tyle pomysłów? xx
OdpowiedzUsuńA glowa mi peka od nich haha
UsuńNajgorsze jak nadejdzie nowy I sa tego pierwsze godziny. Jesli ktos kiedys mial taki jakby atak, ze potrzebowal np cukru koniecznie zjesc batonika czy cokolwiek to ja tak mam z pisaniem. Jak mam atak to potrzebuje albo kartki z dlugopisem albo komputera I po prostu musze sie wypisac haha
czuję, że w następnym rozdziale będzie bardzo ciekawie. ale to może tylko moja wyobraźnia?
OdpowiedzUsuńw każdym razie, chyba muszę sobie zacząć drukować to ff, bo jest lepsze niż niejedna książka, którą czytałam.
@Irish_Furby
Kocham , serio . Będą spać razem w pokoju :P (( Ach ja i te zboczone myśli)) Ile ty masz pomysłów :D .. Pozdro :> @luv_my_heri
OdpowiedzUsuńFuck yeah Ashton będzie spał z Caitlin! Świetny rozdział i czekam na następny xx
OdpowiedzUsuńomg jaki super omg pepe ty jesteś super
OdpowiedzUsuńZajebjsty rozdział :D
OdpowiedzUsuńJesteś genialna dziewczyno!
Szykuje się wspaniała noc w motelu :)
Z niecierpliwością czekam na następny. xx
Mrrrr, będzie gorąco ? hahaha chyba że to właśnie tutaj Cassie dowie się, że Ashton ją "wydał" za informacje o rodzicach ? :D
OdpowiedzUsuńRozdział świetny jak zawsze :)
Pozdrawiam
G xx
Jezu jakieś 5 minut zastanawiałam się co napisać bo ten rozdział jest bardziej niż zajebisty! Brakuje mi słów normalnie... WOW i dziękuję, że dodałaś dzisiaj tak w ogóle!
OdpowiedzUsuńJezuu wciąż nie mogę ochłonąć !
OMFG. ASH, CAIT. JEDNO ŁÓŻKO.
OdpowiedzUsuńHOHO
@awmycake
rozdział jak zawsze cudowny, tak naprawdę to nie wiem co napisać, bo każdy rozdział jest wspaniały, jeden trzyma w napięciu bardziej, inny mniej,ale wszystkie są wspaniałe. Serio, masz nieziemski talent i strasznie Cię podziwiam, chociaż pewnie słyszałaś to jakiś milion razy. ;)
OdpowiedzUsuńI bardzo bardzo dziękuję że mimo tego ze masz tyle na głowie, to wciąż dodajesz nowe rozdziały, serio, jesteś nieziemska!
A i jeszcze jedno, jestem z Ciebie naprawdę dumna, nie spóźniłaś się! Haha ;D
Jeszcze raz dziękuję x ~ @maka_pakaa
Moglabym slyszec te slowa milion razy a I tak mam szeroki usmiech jakbym slyszala po raz pierwszy. Dziekuje :)
UsuńPs. Bylam minute wczesniej :D
OMG KURWA LSDFHIOHFIOSDH ASHTON I CAITLIN W JEDNYM ŁÓŻKU HSDFIODHFOIDH >>>>>>>>>>>> CUDO,CUDEŃKO ♥ KOCHAM ♥ dziękuję,że dziś dodałaś ! :) xx JKFSDHIOFH brak mi słów,to jest takie genialne .. ♥ xx
OdpowiedzUsuńO cholera, świetny rozdział z resztą jak zawsze (: uwielbiam chamski humor Cienia, hehe :D
OdpowiedzUsuńPowiem tylko tyle idhsjgsjrvjdf
OdpowiedzUsuńKocham, pepe jesteś wspaniała ♥
OdpowiedzUsuń/@biebswiftx
Cudny rozdział! A więc o to chodziło z tym mini spojlerem-zdjęciem Asha i Caitlin w jednym łóżku xD
OdpowiedzUsuńAwww ciekawie się zapowiada 31 hahaha
OdpowiedzUsuńChyba nie muszę pisać, że świetny rozdział bo całe opowiadanie jest świetne.
~Bee xx
SFDLKNSAF;OIDHGU ŚWIETNY ROZDZIAŁ KOCHAM CIE <3 NIE WIEDZIAŁAM CZEGO SIE SPODZIEWAĆ PO TYCH MINI SPOJLERACH XD
OdpowiedzUsuńkocham to ff jezu, genialny rozdział naprawdę:) nie mogę się doczekać następnego! gfgdsdgh @ayemybizzle
OdpowiedzUsuńJEDNO WIELKIE AJWJAKSHAUAGWJAGAHSGAHSHSHQ.
OdpowiedzUsuńDzisiejszy rozdział był niesamowity (każdy jest niesamowity ale w tym momencie ten jest najbardziej haha).
Ten cały pościg, a teraz to, że są nie wiadomo gdzie i będę spać w jednym pokoju na jednym łóżku (i nie, nic wcale nie sugeruję haha). OGÓŁEM: PERFEKCJA I CHOLERNIE NIE MOGĘ SIĘ DOCZEKAĆ 31 AJWHAKSGSIAGSHAHSHA.
Pozdrwiam ledwo oddychając przez fangirling, @harrehshake
JEJKA SWIETNY! KOCHAM CIE DZIEWCZYNO <3 NIE MOGE SIE DOCZEKAĆ NN <33
OdpowiedzUsuńahgdhfdahdf JEDEN POKÓJ!! JEDNO ŁÓŻKO!!
OdpowiedzUsuńO mój boże ile emocji ;__; wgl to BARDZO BARDZO BARDZO BARDZO BARDZO BARDZO BARDZO BARDZO BARDZO ci dziękuje ,że dodalaś wcześniej ten rozdział *w* no po poprostu zarypisty :3
OdpowiedzUsuńOuhhh... Będą razem spali!!!
OdpowiedzUsuńKggghhsjfjjiehjviud ten rizdział jest świetny! Nie mogę do czekać się następnego!
OdpowiedzUsuńJeny, jak ja cię kocham. Ten blog jest cudowny i jestem ci za niego niezmiernie wdzięczna xx
OdpowiedzUsuńO M G
OdpowiedzUsuńco ty ze mną robisz hdsgjsagdjsha
kocham ten rozdział! *_____*
DLACZEGO MUSIAŁAŚ ZATRZYMAĆ W TYM MOMENCIE, JA SIĘ PYTAM DLACZEGO!?!?!?!?!?!
OdpowiedzUsuńA tak wogóle to rozdział idealny jak zawsze.
heheeh Ash się cieszy noc w jednym pokoju z Caitlin Mrrr... xDDDD
Ooooo mój Boże *.* afukhssdbkousaxcjk <3
OdpowiedzUsuńTa noc będzie gorąca. ^^
OdpowiedzUsuńAshton zadowolony, to ja też =>
OdpowiedzUsuńCo?!?! Czemu skończyłaś w tym momencie?!?!
OdpowiedzUsuńBędą razem spać?!?! W jednym łóżku?!?!
Zapowiada się ałusek na dobranoc? ^_^
No ja mam nadzieję, że coś się wydarzy xd
If you know what I mean ;)
Klopsikxdd
O KURWA MAC WEBDWBEEBEWQJBFUBW#?UFEWBWUB@E?U$WBFGIB@#R#WEOQWEEHRNWEQQNVERKNWFEMDQ DLACZEGO MI TO ROBISZ MOJE SERCE TEGO NIE WYTRZYMA BOŻE KOCHAM CIE
OdpowiedzUsuńCAIT I ASHTON W JEDNYM ŁÓŻKU >>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>
Ja na te wzgórza spowalniające auta mówię policjant hahaha :D
OdpowiedzUsuńA rozdział jak zawsze muah :D
Haha moja mama tez tak mowi! :D
UsuńKocham Cię Pepe ! #CieńFamily xx
OdpowiedzUsuńOMFG!!!!!!! ZABILAS MNIE PEPE. Kolejny rozdzial dodany przed terminem omg kocham cie normalnie. juz sie nie moglam go doczekac. ten caly poscig byl genialny. ashton pokazujacy fakera policjantom >>>> asgshagshhafsjs taki fangirl jak pani w recepcji powiedziala, ze jest tylkko pokoj z dwuosobowym lozkiem. boze chyba tu ma zawal zejde. ash chcial grozic biednej pani bronia, on chyba zwariowal. no halo mozesz spac z caitlin!! czy to nie cudowne? :") cholera tak sie jaram tym rozdzialem omg omg. przeczytam go jeszcze raz i powtorze wzory na matme lmao. bede pewnke myslec o cieniu ale co tam. a w ogole ja (pewnie jak wiekszosc czytelnikow cienia ktorzy pisali egzaminy) jak tylko zobaczylam temat rozprawki od razu pomyslalam o caitlin haha. taki idealny argument. jakby sprawdzajacym bylby ktos z cien family to od razu dalby mi max ptk ale wolalam nie ryzykowac, no wiesz. oki koncze juz, jak pisalam matma (czyt. mysli o cieniu) mnie wola wiec zegnam ilysm
OdpowiedzUsuńAwwwww kochana! Nawet na egzaminach myslicie o cieniu omg. Zycze ci jak najlepszych wynikow I powodzenia tak jak wszystkim innym ♥♥♥
Usuńoni będą spali w jednym pokoju!!!!!!!! ;oooooooooooooooo
OdpowiedzUsuńOMG......
a do tego ten wyścig <3
ej ja się już niecierpliwię i nie mogę doczekać następnego! przerwać w takim momencie! muszę z radością stwierdzić, że uzależniłam się od tego bloga ;)
OdpowiedzUsuńojoj mam nadzieję, że będzie się działo bo po zadowoleniu Asha coś się kroi xx
@SylviaS_99
o matko, genialny rozdzila! czekam na nastepny x
OdpowiedzUsuńAsdfghjksksbdhd ten rozdział >>>>
OdpowiedzUsuńTak się cieszę że go dodałaś. Jesteś genialna ajdbdjs kocham cienia. Czekam na nastepny rozdzial, chcialabym jak najwiecej #cashtlin moments kdnsnsns oni są dla siebie stworzeni!
Omg boskie, wielkie dzięki ze znalazłaś czas to wcześniej przetłumaczyć!! <3 czekam na nn
OdpowiedzUsuńPrzecież Cień nie jest tłumaczony :D
UsuńAle to nie jest tłumaczenie :O
UsuńPo prawej stronie jest napisane, ze cien jest mojego autorstwa. Prosze, czytajcie takie rzeczy. Strasznie nie lubie jak ktos pisze, ze to tlumaczenie... to tak troche rani XD
Usuńzajebist roździał
OdpowiedzUsuńashton i caitlin w jednym łóżku
Hej:) Te progi drogowe nazywa się potocznie garbami
OdpowiedzUsuńTEN BLOG JEST GENIALNY! TY TEŻ! ♥
OdpowiedzUsuńPowodzenia na maturze, pozdrawiam, Bella.
Mowilam ci juz, ze jestes zajebista ?
OdpowiedzUsuńTak, ze.29367329 razy xD dziekuje, ze dodajesz pomimo matury.
Rozdzial jqk.zwykle boooski
Po prostu brak slow
A ten tekst z encyklopedia i google maps hahha beka
Kocham cienia tak mocno jak ciebie i wgl zajebista jestes kurwa mac
Tak sie wciagnelam w ten ff, ze jq pierdole
OMG WŁAŚNIE UMARŁAM BOŻE CO ZA ROZDZIAŁ TO JEST NAJLEPSZE FF JAKIE CZYTAM DZIĘKUJĘ CI
OdpowiedzUsuńO MÓJ BOŻE
OdpowiedzUsuńJA JUŻ CHCĘ 31 ROZDZIAŁ
TAK BARDZO TO UWIELBIAM
KOCHAM <3
I DZISIAJ 23 KWIETNIA A NIE 2 MAJA BOŻE KOCHAM CIĘ DZIEWCZYNO <3
TAKI PREZENT NA TESTY, BĘDĘ TYLKO O TYM JUTRO NA MATMIE MYŚLEĆ
O TYM ŻE MAJĄ JEDEN POKÓJ Z JEDNYM ŁÓŻKIEM *O* JA CIE KRĘCĘ !
DZIĘKUJĘ CI ZA WSZYSTKO
OMG
OMG
OMG
I W OGÓLE TAKI CIEŃ *--------------------* HVDHBXJXJNXX
I TEN ŚRODKOWY PALEC DLA PSÓW I TEN WYŚCIG I TA ROZMOWA
JEZU jjbnjknxxyvxhb
WIESZ ŻE UMARŁAM?
OMG
JESTEM CIEKAWA CO DALEJ
JAKOŚ TAK MYŚLĘ ŻE NIE BĘDĄ RAZEM SPALI NA JEDNYM ŁÓŻKU :(( A MOŻE...
SAMA NIE WIEM
ALE JAKBY SPALI TO O JA CIE JNXJNX
N I E S A M O W I T E
@hohliczek
Kocham to! #CieńFamily @biebvh_
OdpowiedzUsuńOMG kocham cię ten rozdział mnie zabił a potem błogosławieństwo kocham cię za tą szalona akcję !
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział :)
OdpowiedzUsuńDziewczyno... drugi zawał. Chyba serio chcesz mnie zabić... Nigdy nie sądziłam, że polski fanfik może być aż tak dobry. Ten jest aż za dobry. Kocham twój styl pisania. Jest idealnie. Jak dla mnie to materiał na dobrą książkę. Jeśli kiedyś udałoby ci się ową wydać byłabym pierwsza w kolejce by ją kupić. To się rozpisałam xD Czekam z niecierpliwością
OdpowiedzUsuń@hugtaco
Dziekuje ci bardzo!! Sama osobiscie uwazam ze to opowiadanie nie nalezy do najlepszych. Motyw gangow troche oklepany, fabula nawet interesujaca ale stylem nawalam chociaz wracajac do pierwszych rozdzialow widze jakis progres. (No procz r29 bo ten to troche polozylam przyznaje haha) ale ciesze sie ze moje opowiadanie tak bardzo przypadlo ci do gustu. Jest mi niezmiernie milo. :) x
UsuńBOŻE KOCHAM TO BOŻE BOŻE BOŻE. JAK MOGŁAŚ SKOŃCZYĆ W TAKIM MOMENCIE ASDFGZDXCFVGBHC CZEKAM NA NASTĘPNY. SDFGXCVB ASHTON I CAIT W JEDNYM ŁÓŻKU >>>>>>>>> MOJE CAISHTLIN FEELS ZXDFGHJDFG
OdpowiedzUsuńaaa niesamowity *o*
OdpowiedzUsuńzarwałam wczorajszą noc żeby przeczytac całego bloga.
Wielkie gratulacje naprawdę świetny FF ! xx
-NV
Czasami wybuchalam śmiechem hahaha czekam na 31!! :D
OdpowiedzUsuńTo bardzo przyjemny rozdzial. Nie duzo sie kloca, nie ma duzo przeklenstw no i jakie zakonczenie. Jak na razie to moj ulubiony rozdzial :D
OdpowiedzUsuń@DreamJariana
Gfxbjckyddghkkophfdxbjgdxx cudowny
OdpowiedzUsuńBOŻE JEZU OMG KFNDKODKFJGNBHGJFDK, JAK SIĘ ODDYCHA?!
OdpowiedzUsuńTo co się ze mną dzieje jak czytam cienia jest nie do opisania hahaha, a na następnym rozdziale już czuję że umrę ze szczęścia, czekam na jakieś Cashtlin moments <3 no kocham cię po prostu i nie mogę się już doczekać jcdkfjdofijtgf
Jeju *.* po prostu to KOCHAM <3
OdpowiedzUsuńEmocje *.*
OdpowiedzUsuń/P.
Uwielbiam cie za to, że jednak znalazła trochę czasu pomimo tego urwania głowy i napisałaś rozdział. *o* no TOW następnym rozdziale może być ciekawie >:D ~Perfidny naukowiec
OdpowiedzUsuńAle ten środkowy palec wystawiony do psów rozpierniczył system xD chciałam jeszcze do poprzedniej wypowiedzi dodać, że przyjemnie się to czytali. Hahahaha mam beke z Ashtona, przejechał się na swojej pewności siebie xD
UsuńOj coś się szykuje :D Miałam isc spać wchodzę a tu taki prezencik :* dziękuje że znalazłaś dla nas chwilkee :*
OdpowiedzUsuńNastępny rozdział 2 Maja ?:)
Czy aby napewnoo... ;D
jezu DZIĘKUJĘ DZIĘKUJĘ DZIĘKUJĘ ZA ROZDZIAŁ <3 TO CHYBA MÓJ NAJSILNIEJSZY NAŁÓG!!!!!!!!!!!!!! ta muza idealnie pasowała do pościgu i tak cholernie dobrze mi się to czytało że nie mogę sobie wyobrazić życia bez cienia :DDD dziękuję!!! jestem ciekawa jak przebiegnie noc w tym motelu xd znając życie nie obejdzie się bez zajebiście dobrych ripost <# kocham cię pepe!!!! <3 @hallxofxfame .xx
OdpowiedzUsuńGENIUSZ, PO PROSTU GENIUSZ
OdpowiedzUsuńWIELBIĘ CIĘ KOBIETO!
Będą spali w JEDNYM ŁÓŻKU
OdpowiedzUsuńMoja reakcja:
BZYKNĄ SIĘ, JAK JASNA CHOLERA BZYKNĄ SIĘ
Cudo! Już chcę następny rozdział! <3 @awmyperfhoran
OdpowiedzUsuńTyle adrenaliny w jednym rozdziale! Nie napiszę dużo, bo nie mam siły tak mnie zmęczyły te emocje, a poza tym już trochę późno haha
OdpowiedzUsuńUwielbiam czytać Cienia w nocy, bo wszystko wydaje się jeszcze lepsze niż w dzień. Zakończenie typowe jak dla Ashtona... Nieźle to zaplanował, aż dziwne, że wcześniej był taki bezradny. Czekam na następny rozdział asdfghjkl
Powodzenia na maturze!
@ilovemy5SOS x
Dlatego wlasnie dodaje rozdzialy wieczorami. :) uwazam ze jest o wiele lepszy klimat I mozna sie bardziej w czuc w to, co sie czyta
UsuńDziekuje xx
SŁYCHAJ DZIEWCZYNKO ALBO PRZESTANIESZ TAK ZAJEBIŚCIE PISAĆ ALBO ZACZNIESZ PŁACIĆ ZA MOJEGO PSYCHOLOGA!!!!
OdpowiedzUsuńTEN TEKST Z GOOGLE MAPS NORMALNIE PADŁAM XD KOCHAM TO FF ~ @kazadifan1D
Gwarantuje, ze nie potrzebujesz psychologa haha x
UsuńNastępny rozdział zapowiada się ciekawie ;)
OdpowiedzUsuńJejku czemu nie spisz o 4???? :ooo
UsuńO Matko, zajebisty. Jestem ciekawa następnego :-)
OdpowiedzUsuńPo pierwsze, bardzo się cieszę żę znalazł się tutaj kawałek Marsów, bo nie dość, że idealnie pasuje do fragmentu, to jeszcze nalezy do moich ulubionych; poza tym, napięcie w hotelu coś myslę że będzie... duże, a potem się rozczarujemy bo to wszystko wyjdzie nie tak jak Casthon shippers sobie marzą :D *cashton shipper all the way*
OdpowiedzUsuńUMARŁAM /@luvmytradley
OdpowiedzUsuńNext proszę next!!!!!!
OdpowiedzUsuń/Paro
Genialny:* A muzyka do rozdziału super obrana :* Kocham cie za to że jednak o nas pamiętasz i znajdujesz dla nas czas :*
OdpowiedzUsuńJeszcze raz powodzenia :* do 2 maja czekam z niecierpliwością :*
Nie no koniec? koniec? w taki momencie ??;( eh...
OdpowiedzUsuńCzekam na 31 :*
Czuje coś że tej nocy będzie miała miejsce jakaś poważna rozmowa :)
kocham to! wyczuwam fangirling na rozdziale 31
OdpowiedzUsuńGdybym była Ashtonem to bym zabiła Dana. Tak jak wszyscy xD On tylko tutaj przeszkadza, jak te progi drogowe hahaha xD
OdpowiedzUsuńTen pościg >>>
Teksty Asha >>>
Wszystko >>>
I będą spali w dwuosobowym łóżku jdidbfjdifhfiwifbfiworb OMG! Nie jestem na to przygotowana psychicznie ndlcjdjgodhgfk ale ja chcę to widzieć jdkskfkdkf będzie się działo na pewno hahaha :D
Po prostu Cię kocham, na prawdę <3 Pomimo tego, że masz maturę to i tak dodajesz nowe rozdziały, jesteś taka kochana <3 Czasami mam wrażenie, że baardzo ciężko jest Ci się rozstać z Cieniem, nawet na krótki okres czasu :) Ale to tylko moje widzi-mi-się haha :D
Dziękuję za nowy rozdział, jeszcze tyle razy w ciągu czytania nie umarłam haha :D
Powodzenia na maturze jeszcze raz ;)
Pozdrawiam,
bb ;] xx.
to było coś,pepe! kocham ten rozdział!
OdpowiedzUsuńdzięki za link do piosenki:)
IDEALNE KURWA MAC
OdpowiedzUsuńjeszcze marsi w tle>>>
OdpowiedzUsuńkocham cie i cienia omg
o ja pierdole...gorąca noc się zapowiada XD
OdpowiedzUsuńOMG nie żyje podwójne łóżko Ja pierdole chyba się nie doczekam następnego !!! Tekst " Jesteś o wiele atrakcyjniejsza gdy nie mówisz" mnie po prostu ROZJEBAŁ!! KURWA NO!!
OdpowiedzUsuńJedno łóżkoooooooo wow XD
OdpowiedzUsuńhaha takie jaranie się łóżkiem :D
Naprawdę jestem pod wrażeniem! Nie tylko opowiadania, ale także Ciebie! Jesteś w klasie maturalnej (dobrze mówię?), masz zapewne mnóstwo obowiązków i nauki, a znajdujesz czas na pisanie i to tak zajebistej historii! Już poprzedniego rozdziału się nie spodziewałam, a ten to kompletny szok! Jest świetny, tak przy okazji ;)
OdpowiedzUsuńJedno łóżko? Mrrrr, brzmi kusząco c: choć pewnie jedno z nich bd musiało spac na podłodze xD ale kto wie, kto wie :D zaskocz mnie! ^^
Pozdro!
Lexi (@Ola143Cody)
Rozdział jest zajebisty! Jedno łóżko? Policja? Mapa google? Kocham!
OdpowiedzUsuńUwielbiam to opowiadanie. :) Jest zajebiste. :D
OdpowiedzUsuńKiedy będzie następny rozdział? :D
OdpowiedzUsuńkocham to opowiadanie, Ashtona i ciebie za to że piszesz tak zajebiście <3
Ja pierdole tu policja, pościg, Dan, a ja się kurwa jaram tym cholernym łóżkiem
OdpowiedzUsuńo boże wyję tu, jak słuchałam tej piosenki to płakałam, nie wiem czemu, chyba z tej zazdrości, że tak wspaniale piszesz i umiesz dobrać piosenke
OdpowiedzUsuńkocham ten rozdział
kocham ashtona
kocham cienia
kocham CIEBIE!
KOBIETO JESTEŚ ZAJEBISTA! ZA-JE-BI-STA!
OdpowiedzUsuńgenialny rozdział! te emocje omg cjsbvjsgbjgbbgwe
OdpowiedzUsuńrozdział jak zawsze - genialny, a końcówka bhjjhbkjhhjfhcwq
OdpowiedzUsuńbtw już sobie wyobrażam minę Asha lmao
czekam na następny :)
Rozdział jak zwykle genialny końcówka the best czekam na nn
OdpowiedzUsuńO MATKO, JUŻ NIE MOGĘ DOCZEKAĆ SIĘ NOWEGO ROZDZIAŁU. KOŃCÓWKA GENIALNA ASDFGHJKLKJHGFDSA.
OdpowiedzUsuń*.* łiiiiii omg zajebisty!! dobrze,że dodałaś
OdpowiedzUsuńale Pepe jak nas zrobiłaś w konia z tym motelem i jednym łóżkiem to pożałujesz...ja sie na nexta szykuje.Co sie ze mną bedzie działo! to bedzie bomba! omg jszjsksksksnsjiss kocham cie tak bardzo <3/xprincesatinix
ASSDFHAHHGJGAFH <3
OdpowiedzUsuńBrak mi słów ;D
Ten pościg za Ashton'em i Cait *____*
Uwielbiam aroganckiego, zabawnego Ashtona. Co ja gadam, uwielbiam Ashtona w ogóle! <3
"- Wiesz chociaż, gdzie jesteśmy?
- Może w Narnii..
- Poważnie
- No to może Nibylandia..
- Przestań ze mną pogrywać! Gdzie jesteśmy?!
- A kto to kurwa wie?! Wyglądam ci na google maps?!"
Ten dialog wygrał wszystko! xdd
Ash i Cait razem w jednym pokoju, w jednym łóżku... to będzie dobre ;D
Już się nie mogę doczekać <3
Kocham cię dziewczyno! Dziękuję, że zaczęłaś pisać tego bloga.
Pozdrawiam xxx
super! genialny rozdział!
OdpowiedzUsuńtheeternalkids.blogspot.com
Ah. ten Ash wariat :D
OdpowiedzUsuńCzekam na następny ;)
Pozdrawiam ;*
No no, ciekawe jak spędzą tę noc xD rozdział jak zwykle super ciekawy xx ~ Maja
OdpowiedzUsuńO ja pierdole, oni spędza ze sobą noc kurwa znzbbcnvcbbvv no fghfjhvjghchhggvbh
OdpowiedzUsuńJa chcę już 31! ♥
OdpowiedzUsuńJak zwykle zaj*bisty! Kiedy następny? ♥
OdpowiedzUsuńDopiero dzisiaj zaczęłam czytać Cienia ale JA CHCĘ JUŻ NASTĘPNY ROZDZIAŁ HAHAHA tak się wkręciłam, uwielbiam, po prostu uwielbiam
OdpowiedzUsuń@chasing_cloud
Jaki Ash ucieszony perspektywą spania w jednym pokoju :)
OdpowiedzUsuńI tak wydaje mi się że to będzie jakaś noc wyznań :D
Świetny rozdział kochamy cie Pepe :*
#CieńFamily <3
Dziewczyno!!
OdpowiedzUsuńKocham Cię za znalezienie czasu wiem że masz dużo nauki ale zobaczyć długo wyczekiwany rozdział to tyle radości :*
Czekam do maja z ogromna ciekawością :*
http://teenage-dream-niall-horan-fanfiction.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńProszę,przeczytaj,skomentuj :)
Wspaniałe <3
OdpowiedzUsuńOMG OMG ja chce więcej ;3 już czekam na następny rozdział. Szybka i ciekawa akcja strasznie wciąga. Kocham Cie za użycie piosenki 30STM (nie ma to jak połączenie 2 ulubionych rzeczy). Gratulacje dla Ciebie, że masz czas żeby tworzyć i wielkie dzięki Ci za to! Nie przepadam za fanficami, ale Cień wygrał wszystko (już nawet w szkole myślę o nim i zastanawiam się co będzie dalej ;3)
OdpowiedzUsuńboski, czekam na kolejny <3
OdpowiedzUsuńo jeny ♥
OdpowiedzUsuńprzeczytałam 30 rozdziałów w parę godzin, nie mogłam się oderwać ♥
Nie mogę się doczekać kolejnego rozdziału
Motel? Jeden pokój? Podwójne łóżko? Caitlin + Ashton? hmmmm zapowiada się super ^^
Omg. Następny rozdział zapowiada się zajebiscie fajnie Xd już nie mogę sie doczekać.... Szybko szybko next bo nie wytrzymam. :P
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci że dzięki Tobie nie zwariowałam z tęsknoty za cieniem;*!
OdpowiedzUsuńGenialne czekam na następny rozdział :) :D ♥
Matko, pisz dalej plis <3
OdpowiedzUsuńCudowny rozdzial :)
OdpowiedzUsuńOMG!
OdpowiedzUsuńUcieczka przed policją? Genialne! xx
No żeś wreszcie coś porządnego powiedziała, Cait :D Miłego spania z Ashem, hihi
Ciągle jestem pod wrażeniem Twojego talentu i wyobraźni, serio. Z rozdziału na rozdział zaskakujesz mnie coraz bardziej. <3
Jak mnie ten pieprzony Dan denerwuje, ugh! Dobrze wie, że pomiedzy nim a Caitlin nic nie bedzie, kropka! Widocznie jest za tępy żeby zrozumieć. A ta pożal sie Boże Cassie, to taka idiotka, sory, ale jej też nie znosze. Niech sie raz na zawsze odpierdolą od Cait, a od Asha to już w ogóle!
Kurde, ta noc może być ciekawa, haha :D Cóż, powodzenia Irwin XD
Nic nie moge powiedziec, jak to, że cholernie mi się to podobało i strasznie nie mogę się doczekać następnego rozdziału! <3
Love ya x
Interesujący rozdział, jestem ciekawa jak to wszystko się potoczy :)
OdpowiedzUsuńWiększość pewnie czeka na sceny łóżkowe, a ja mam tylko nadzieje, żę ich nie złapią :D Z niecierpliwością czekam na kolejny rozdział. Życzę weny i czasu :)x @HereForYouHoney x
Ten blog jest najlepszy ze wszystkich blogow ktore czytalam (a bylo ich sporo, od dangera po darka) i musze przyznac ze to opowiadanie jest najlepsze! Biorac pod uwage to, ze nigdy nie czytalam tak dobrego fanfiction pisanego przez polke! tylko i wylacznie tlumaczenia. Fabula moze i oklepana bo gangi i te sprawy ale to jak to piszesz, opisujesz zupelnie zmienia nastawienie. Przyznam, ze sama jak zobaczylam, ze znow motyw zl ych chlopcow to nie chcialo mi sie nawet zaczynac czytania tego. Ale gdy juz zaczelam to nie moglam skaczyc! Czytalam to przez cala noc haha od 22:00 do 13:00 nastepnego dnia. Wszystkie rozdzialy przeczytalam i jestem pod wrazeniem. Przyznam, ze ten rozdzial chyba jest najlepszy ze wszystkich (wedlug mnie :)) To co robisz to kawal dobrej roboty, naprawde. Masz talent;) btw. przepraszam za jakie kolwiek bledy ale komentarz pisalam na telefonie... wiesz duze palce mala klawiatura :D I jesli moge, prosze o dedykacje przy nastepnym. To bylaby ogromna przyjemnosc i zaszczyt:)
OdpowiedzUsuń~ @awmyirwin, ily ♥ x
zapomnialam dodac, ze z niecierpliwoscia czekam na nastepny ;) btw. Jeszcze raz przepraszam za mase bledow w komentarzach. Widac ze brak snu daje sie we znaki. no i ta przekleta klawiatura sjshahsvjaavha
Usuńpozdrawiam xx
~ awmyirwin
znowu-przyznaję, dodaję komentarz dopiero teraz, kiedy przeczytałam już w środę. Ale! Muszę spomentować, zawszę komentuję, bo moje wyrzuty sumienia nie pozwalają spać mi z myślą, że to piękne, najlepsze i cudowne opowiadanie, pozostaje bez mojego komentarza. Więc! Powiem ci, że ty sobie nie wyobrażasz mojego wielkiego banana na twarzy, kiedy wchodząc tu, z przyzwyczajenia, zobaczyłam nowy rozdział. Myślałam, że mi pęknie twarz XD, tak bywa kiedy w ogóle nie spodziewasz się rozdziału na swoim najukochańszych, ulubionym blogu a tu nagle:JEST!
OdpowiedzUsuńKocham Ashtona, uśmiałam się kiedy pokazał środkowy palec policji, haha zupełnie nie wiem czemu, ale wyobraziłam go sobie takiego i zaczęłam się śmiać. A te słowa: ''jesteś o wiele atrakcyjniejsza, kiedy nic nie mówisz''-padłam, znaczy na miejscu Caitlin padłabym tam, twarzą na chodnik, chociaż te słowa były nieco niegrzeczne XD
Jeden pokój?! i ty kończysz w takim momencie?! jejejejejej.
Chcę ci powiedzieć, że bardzo cię kocham, pomimo niewątpliwej masy nauki, znajdujesz dla nas czas. Jesteś najlepsza :)
~halfatwin
O jeny!!!! Genilany rozdział! Teksty Ashtona po prostu boskie. :D
OdpowiedzUsuńOoooooo... motel, powiadasz? Wszyscy wiemy, czym kończą się NOCE W MOTELACH. :D :D :D
Będę czekać na kolejny! :)
Hdhshhshdhdhdhd dlaczego taki krótki? <33 Wszyscy wiemy jak kończą się noce w motelach 😏😏😊 Kocham cię ze nie zostawiłaś nas bez nowego rozdziału do 5 maja <33 @Love_With_Niall
OdpowiedzUsuń<3 Nie wiem co ci napisać <3 Awwww !! Masz talent i to wieeelki <3 !! Zapraszaaam !! http://nie-jest-tak-jak-sadzisz.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńCzytałam Cień przez 2 dni po 8h :)
OdpowiedzUsuńRyczę - ten blog mnie rozwalił, przebija wszystko <3
oho motel, Cait, Ash ... zapowiada się ciekawie <3
Dziewczyno masz prawdziwy talent <3
Z tego opowiadania naprawdę wiele morałów płynie, które uświadomiły mi moje błędy
Życzę weni i za rok widzę tego ff w księgarniach i w bestsellerach :D
@luvmylukeyy
Oni razem w jednym pokoju, ba mają jedno łóżko! hehe, oj ale i tak coś mi się wydaję, że ten nocleg nic między nimi nie zmieni :c rozdział oczywiście świetny, nie mogę się doczekać tego następnego♥
OdpowiedzUsuńJejku :* Super rozdział. Nie moge się doczekać. Czekam na nn. Pozdrawiam :D
OdpowiedzUsuńMam pytanie xd takie dziwne ale będę wdzięczna jeśli odpowiesz ;)
OdpowiedzUsuńCzy w tym ff będą jakieś sceny erotyczne? xd
Haha
Masakra :* Kocham tego bloga !!! ♥
OdpowiedzUsuńWOW :O
OdpowiedzUsuńAgrirignwyytigbg Caitlin i Ash w jednym łóżku <3 jak weszli do tego motelu to właśnie miałam taką nadzieje że będą musieli spać razem xd
Kocham tego bloga!!! Ogólnie to czytam same tłumaczenia ale to ff jest po prostu zajebiste <3
Haha Ashton wystawiający fakola glinom>>>>>>>>>>
i wreszcie jestem na bieżąco ;D
@patatajka_
JEZU AWWW<3
OdpowiedzUsuńJestes nmowita hahha.
OdpowiedzUsuńAshton z tym fakerem do policji hahha >>>>>>>>>>>>>>>>>>>
Swierny rozdzial.
Ash taki nerwowy strasznie juz pistolet wyciaga no juz. Do staruszki biednej no akurat to jej wina ze nie ma takiego pokoju btw moze spac na podlodze. Czekam next awww
Nie no genialne !!!! ;> Dziękuje że nie musiałam tyle czekać !!!! :* Powodzenia na maturze :*
OdpowiedzUsuń#CieńFamily :D
Genialne! Tak bardzo się cieszę, że dodajesz nowe rozdziały mimo zbliżającej się matury <3 Czekam na kolejny!
OdpowiedzUsuńswienty rozdzial! noc w motelu, w jednym lozku? mmm, nie moge sie doczekac koljenego :) pozdrawiam xx
OdpowiedzUsuńCzytałam go dwa razy i przeczytam go trzeci, najzabawniejszy rozdział jaki przeczytałam :) W uwierz mi czytam książki i w jednym rozdziale nigdy tyle nie naśmiałam się :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia na maturze!
XOXO
OMG nie wiem czy dożyje do następnego rozdziału tak mnie ciekawość zżera gdy już się pewnie pojawi prawdopodobnie z martwych wstanę XD super się zapowiada :) ze swoim talentem pisarskim już dawno powinnaś wydać książkę a potem powinien powstać oparty na niej film XP pozdrawiam xx
OdpowiedzUsuńtwój cień uzależnia jak kokaina XD nie mogę się dosłownie od niego oderwać kocham cień i masz cholernie wielki talent XP pozdrawiam xx
OdpowiedzUsuńAshton ty buntowniku ;d
OdpowiedzUsuńzauważyłam malusieńkie podobieństwo tego fanfika, do HUNGER'a ( http://hunger-fanfiction.blogspot.com/ )
(mam nadzieje, że Cień sie tak dramatycznie nie skończy ;o)
hahahahahhaha nie mogłam sie powstrzymać od śmiechu kiedy Ashton taki spokojny i opanowany (pokazał policjantom fuckena hahahahha), a Caitlin taka przerażona ;d
"może jeszcze im pomachasz" hahahahahhahahahahhahahaha ;d
sikam ;d
przeżywałam to razem z nimi tylko bardziej ze śmiechem ;d
świetny rozdział i mam nadzieje, że niedługo pojawi się następny, bo chyba umre jeśli szybko nie dowiem sie co sie stało.
tym bardziej, że Ash i Caitlin w jednym pokoju, a co dopiero w jednym łóżku, sam na sam hahahahah ;d
PS. wydaje mi sie, że ten "próg drogowy" to raczej "próg zwalniający" ale w sumie nie duża różnica, czepiam sie ;d
woooow ciekawe co w pokoju hotelowym sie wydarzy :D :D :D Czekam na kolejny :D
OdpowiedzUsuńBoże dziewczyno kocham Ciebie, za to, że piszesz ten fanfic, i tego jakże zajebistego bloga, za to że, za to że po prostu jest! <3 OMG, oni sie w tym pokoju pozabijają ! Jedno łóżko ! WOOHOO ! Coś czuję, że będzie się działo, oj będzie ! Ta akcaj z tą policją ! Po prostu mega ! Ash chcący zabić Dan'a, I like It. :) Matko, wkurza mnie ten Dan ! Ja rozumiem, że chce dla Caitlin jak najlepiej. Ale to jej sprawa z kim się zadaje ! A po za tym, kto normalny, chce wkopać Cienia ?! Przecież, normalny człowiek domyślił by się że, jeśli Cień dowie się że to on go wkopał, to kaput ! Cień dlaej sobie żeyj, ale ten co go wkopał, już niekoniecznie. Szkoda, że Caitlin nie dala zabić Dan'a. Ale rozumiem, że jeśli Ash by go zabił- lub postrzelił- był by jeszcze gorszy dym niż jest teraz. Życzę ci duuużo weny! <3
OdpowiedzUsuńJaki dreszczyk emocji ;D
OdpowiedzUsuńPościg policyjny>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>
Hyhy, oni będą spali w jednym łóżku hy hy hy >>>>>>>>>>>>>
Nie mogę się doczekać nowego rozdziału xx
@lovju69
jeju kocham
OdpowiedzUsuńchcę już następny rozdział :(
OdpowiedzUsuńkocham to opowiadanie, czekam na kolejny rozdział :( <3
OdpowiedzUsuńniech się coś wydarzy w tym motelu błagaaam <3
OdpowiedzUsuńrozdział jak zwykle genialny *O*
~@dont_you_say
Rozdział jest niesamowity ! Teksty Asha mnie rozwalają XD TARZAM SIĘ PO PODŁODZE .!Czuje uzależnienie milordzie .( tu wyobraź sobie jak muszę wyglądać to mówiąc) Myślisz, że powinnam odwiedzić psychologa ?
OdpowiedzUsuńw tym momencie mam minę taką, że każdy normalny człowiek z miejsca by stwierdził, że z moją głową jest coś nie tak. GDZIE TO SIĘ UKRYWAŁO PRZEZ TYLE CZASU W MOIM ŻYCIU! O-błę-dne! Sama nie wiem co jest lepsze, to jak przedstawieni są bohaterowie, fabuła, która cały czas trzyma w napięciu, że każde kolejne zdanie pochłaniałam prawie nie mrugając, opisy, które są wprost fantastyczne (a do tej pory opisy zdecydowanie były najmniej lubianą przeze mnie częścią jakiegokolwiek fanfica), dialogi, czy może pomysł, na który w życiu bym nie wpadła! Napisałaś gdzieś pod którymś postem, że ot fabuła banalna, jakieś gangi, jakaś mroczna historia, ALE nawet najbardziej banalną fabułę można napisać w taki sposób, że każdy, kto to przeczyta przez długi okres czasu nie będzie mógł wyjść z podziwu. A Tobie się to udało! Nic tylko gratulować, klaskać i modlić się, żeby pisanie do końca życia sprawiało Ci przyjemność, a publikowanie swojej twórczości, jeszcze większą! :)
OdpowiedzUsuńA teraz konkretnie co do rozdziału 30 ;d Ashton,serio, jak Ty uwielbiasz igrać z ogniem ;d chociaż i tak robi postępy, że tak bez żadnego marudzenia, bez zbędnego gadania posłuchał Cat. Brawo chłopie, uczysz się ;d
No i zdecydowanie, ten motel teraz będzie mi spędzał sen z powiek, bo będę się godzinami zastanawiała, co też będzie dalej! A tu licencjat do napisania! o.O
Naprawdę, dawno się tak nie cieszyłam i nie byłam wdzięczna losowi, że na coś wpadłam. Zdecydowanie warto było poświęcić te kilka godzin ;)
Brawo, brawo i jeszcze raz brawo!
Czekam z niecierpliwością na nowość, zdecydowanie mam zamiar się tutaj zadomowić, a Tobie życzę dużo weny!
:)
OMGOMGOMG,SWIETNY! nie mogę się doczekać następnego rozdziału!
OdpowiedzUsuńBŁAGAM NIECH COŚ SIĘ WYDARZY MIĘDZY NIMI NO PROSZĘ CIĘ, JA TU NIE WYTRZYMUJE CIEŃ TAK CHOLERNIE MOCNO UZALEŻNIA*.*
OdpowiedzUsuńjejuuuu kocham
OdpowiedzUsuńKDJWAHBADWJHWBDA!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńSUPER ! Nie mogę się doczekać nowego rozdziału !
OdpowiedzUsuńBoże dopomóż mi żebym wytrzymała do kolejnego rozdziału .Amen
OdpowiedzUsuńEkstra !
OdpowiedzUsuńJEDNO ŁÓŻKO OMOOFDODFMDFODFM
OdpowiedzUsuńchcę następny błagam omg :(
OdpowiedzUsuńkocham cie!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńsuper. czekam na następny! ; )
OdpowiedzUsuńAsh, jeju kocham
OdpowiedzUsuńmój ulubiony ff, czekam na następny rozdział z niecierpliwością
OdpowiedzUsuńawww
OdpowiedzUsuń<3333333333333333
OdpowiedzUsuńKOCHAM CIE ZA TEN FF!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! <333333333
OdpowiedzUsuńpo prostu wspaniale
OdpowiedzUsuńczytam ten rozdzial 237832879329 i chce juz nastepny omfg
OdpowiedzUsuńnajjjjjj
OdpowiedzUsuńkiedy nastepny? :C
OdpowiedzUsuńmoooj kochany
OdpowiedzUsuńjestes najlepsza!!!!
OdpowiedzUsuńja cie kocham za ten rozdzial
OdpowiedzUsuń:********
OdpowiedzUsuńczytam i komentuje!
OdpowiedzUsuńbest rozdzial for everrrrr
OdpowiedzUsuńzakochalam sie
OdpowiedzUsuńmasz talent do pisania i to wielki ;)
OdpowiedzUsuńash taki baddddd
OdpowiedzUsuńslodzaki chce ich razem ;ccc
OdpowiedzUsuń