ASHTON'S POV
Pogoda była słoneczna. Nie przywykłem do tego typu dni. Moje życie było najczęściej szare i nieprzyjemne, a ten dzień zapowiadał się całkiem dobrze. Obok niewielkiego domu, w którym pomieszkiwałem wraz z przyjaciółmi unosiła się smuga dymu. Na grillu piekły się największe przysmaki. To świetne uczucie, zwłaszcza, że ostatnio pogoda w ogóle nam nie dopisywała. Zapach soczystej karkówki roznosił się po całym terenie posiadłości, mógłbym rzec, że dotarł nawet do sąsiadów.
Obserwowałem tętniących życiem chłopaków. Luke siedział na motorze, pokazując swojej dziewczynie, co potrafi jego silnik. Od czasu do czasu pocałowali się. Swoją drogą nie do końca rozumiałem jakim cudem Vanessa z nim jest. Ta dziewczyna to całkowite przeciwieństwo Hemmings'a - można to zauważyć od razu, chociażby po ich ruchach i zachowaniu. Podczas gdy blondynka delikatnie gładziła dłonią jego policzek, zatapiając się w słodkim pocałunku, ten gówniarz bezczelnie łapał ją za tyłek, nachalnie przyciągając do siebie. Zapewne jeszcze nie dała mu tego, o co próbował się doprosić. Mógłbym go wyśmiać, ale oglądanie tej komedii sprawiało mi większą przyjemność.
- Może przejdziemy się na górę? - mruczał do jej ucha - Pokażę ci co potrafi mój rumak - blondyn przygryzł płatek jej ucha, a ja rozbawiony posłałem znaczące spojrzenie Calum'owi, który mało nie zakrztusił się z wrażenia.
Luke nie zdawał sobie chyba sprawy z tego iż nie jest tutaj sam. Nie było to znowu czymś nadzwyczajnym. Kiedy obok niego pojawiała się dziewczyna, zapominał o Bożym świecie. Stwierdzenie, że Hemmings jest kobieciarzem było zdecydowanie trafne. Problem jednak tkwił w tym, że nie umiał podrywać kobiet. Udawało mu się tylko i wyłącznie wtedy, kiedy po prostu nic nie mówił. Miał bardzo bezpośrednie odzywki, bez znaczenia czy dziewczyna naprawdę mu się podobała, czy była tylko na jedną noc. Wszystkie traktował tak samo.
Calum przyglądał się Luke'owi z troską, siedząc przy ognisku. Zawsze miał obawy, co do swojego przyjaciela i chciał go chronić. Kiedy młody Lucas znajdował się w ciężkich sytuacjach, ten starał się za nim wstawić oraz go bronić. To, co było między tą dwójką, mogłem spokojnie nazwać prawdziwą przyjaźnią. Wzajemne wsparcie, jakie sobie okazywali, wspólna zabawa czy smutek były nie do opisania. Takiej relacji można było jedynie zazdrościć.
Każdy z nas odwrócił głowę, gdy brama wjazdowa zaczęła się otwierać. W tle spostrzegłem czarnego mustanga, który później wjechał na teren posiadłości, zatrzymując się przed garażem. Z wozu wysiadł biało-włosy Michael, wyraźnie niezadowolony. Trzasnął drzwiami, co tylko oznaczało kłopoty, gdyż Clifford zawsze traktował swoje samochody z szacunkiem. Samochód poruszył się pod wpływem uderzenia. Przyjaciel pokierował się w naszą stronę, aby za chwile oznajmić, czego dowiedział się na mieście.
- Wiesz, zawsze chciałem pojechać do LA, może to będzie nasz następny przystanek? - zapytałem, słysząc w radiu utwór City of Angels zespołu 30 seconds to Mars. Michael jednak nie zareagował. W zamian za to, rzucił miejscową gazetę na stół, gdzie właśnie trzymałem swoje nogi. Stał nade mną ,cierpliwie czekając aż sprawdzę brukowiec. Posłałem mu pytające spojrzenie, aczkolwiek chłopak nie odpowiedział na nie. Pochyliłem się więc, oglądając pierwszą stronę. Gazeta nie była stąd. To Newsweek z Sydney.
- Wycieczka do LA musi poczekać - powiedział wściekły.
Otworzyłem szmatławiec na rozwinięciu artykułu, który najbardziej przykuł moją uwagę. Spoważniałem, gdy tylko moje oczy zobaczyły ten przerażający nagłówek, mówiący tylko jedno. Mieliśmy ogromne kłopoty.
- Morderstwo za morderstwem - przeczytałem na głos - Gang Cienia nie próżnuje, w każdym tygodniu ginie z ich rąk chociażby jedna osoba. Kiedy skończy się ten dramat? Kiedy zamkną zabójcę własnego ojca, a następnie jego współpracowników? - śledziłem tekst, a złość w moim ciele rosła.
Kolejny raz nazwano mnie ojcobójcą, kolejny raz zwalają winę na mnie, kolejny raz podejrzewają mnie o jakieś pierdolone morderstwa, o których nie miałem bladego pojęcia. Moje nerwy nie wytrzymywały takiego napięcia. Podniosłem do góry gazetę, po czym zgniotłem kartki w dłoniach. Wstałem z miejsca i ruszyłem w stronę ogniska, później wrzucając do niego piśmidło. Odwróciłem się do Michael'a, mówiąc swoim spojrzeniem wyraźnie co mam w tym momencie na myśli.
- Logan - wypowiedzieliśmy równo, a także z tą samą pogardą imię tego, który starał się uprzykrzyć nam ostatnio życie.
Kolejna wiadomość o napadach rozzłościła nie niemiłosiernie. Nie odwiedzałem Sydney już trzeci miesiąc, a ludzie wciąż podejrzewali mnie o zabójstwa. Nie mogłem tego zrobić, przecież nie miałem możliwości, natomiast doskonale wiem, kto mógł. Logan Fletcher, jeden z moich byłych przyjaciół, który zostawił mnie tuż po tym, jak rozpoczęła się sprawa o mord na moim ojcu. Teraz przejął Sydney, a przynajmniej tak mu się wydaje. Nikt z mieszkańców nie jest świadomy faktu, że zniknąłem z dzielnic już dawno temu. Pobliskie, mniejsze gangi wiedzą, że wyjechałem, a moje miejsce zajął Logan, jednakże to nie wystarcza, aby cała Australia lub samo Sydney w to uwierzyło. Logan nie chwali się swoimi rządami wśród społeczności, a w dodatku nie tuszuje zbrodni, przez co wina spada na nikogo innego jak na mnie, ale jemu najwyraźniej to nie przeszkadza.
- To nie wszystko - odparł - Sądzę, że po tym, co za chwilę ci powiem, zaczniesz się pakować i będziesz gotowy do wyjazdu.
- Można jaśniej? - zapytałem zirytowany.
- Byłem tu i tam - zaczął jasnowłosy - Spotkałem bardzo dobrego informatora, który oznajmił mi, że sukinsyn, który prawie wsadził cię do więzienia jest w Sydney - oświadczył.
Przyjrzałem się Michael'owi, otwierając usta z wrażenia. Człowiek, który pozbawił życia mojego ojca jest w mieście, w którym się urodziłem. Mieście, które mnie nie znosi, gardzi mną i życzy mi szybkiej śmierci właśnie z jego powodu. Czy mógłbym przepuścić okazję, aby w końcu go dorwać i wbić ten sam nóż, od którego zginął mój ojciec w jego pierś? Nie sądzę.
Od kilku miesięcy nie myślę o niczym innym, jak o znalezieniu tego człowieka. Szukałem go wszędzie, ale zbyt dobrze się ukrywa. Muszę przyznać, że jestem pod wrażeniem, gdyż nigdy wcześniej takie rzeczy nie zajmowały mi tyle czasu. Jednak teraz już mi nie ucieknie. Znam swoje miasto na wylot. Pojadę tam, znajdę go, udowodnię swoją niewinność, a następnie go zabiję.
- Zwijamy się - rozkazałem głośno - Wracamy do Sydney.
- Co? Kurwa, Irwin.. akurat teraz? - marudził Hemmings, bujając się na tym swoim rowerku zwanym motorem.
- Przykro mi, że jeszcze jej nie rozdziewiczyłeś, Lucas - rzuciłem z udawanym smutkiem - Może innym razem - puściłem blondynowi oczko, którego twarz zaczęła się czerwienić.
Odwróciłem się do Michael'a - Przy okazji rozmówicie się z Loganem.
- A ty? - zapytał Clifford.
- Nie macie pojęcia, co się ze mną stało - odpowiedziałem - To informacja dla niego, nie może wiedzieć, że wróciłem do miasta, dopóki nie załatwię swoich spraw. Gdy to zrobię, zajmę się i nim. Chętnie pobawię się z nim w gry, w końcu w tym podobno jestem najlepszy - uśmiechnąłem się szeroko do chłopaków, a potem wyruszyłem do domu pakować swoje rzeczy. Nigdy wcześniej nie byłem tak zdeterminowany jak tego dnia...
A drop in the ocean (polecam włączenie muzyki).
Zastanawiałeś się kiedyś, jak to jest stracić wszystko? Jakie to uczucie, kiedy cały twój świat tak po prostu upada, a ty nie jesteś w stanie nic z tym zrobić? Pustka, wewnętrzna pustka, której nic ani nikt nie może wypełnić.
Wystarczyła sekunda, aby zabrano mi wszystko co miałem. Słowo "wszystko" ma dla każdego z nas inne znaczenie, ale dla mnie tym wszystkim była rodzina. Moja matka oraz mój ojciec. Ludzie, którzy mnie wychowali. Oni są moją definicją "wszystkiego".
Wiesz jak to jest stracić rodziców? Zdajesz sobie sprawę z tego, jak duże i negatywne w tym przypadku jest uczucie pustki? Utraty? Tęsknoty? Braku?
Te dwie osoby, dla których zrobiłbym wszystko - odeszły. Nie ma ich ze mną. Jednej z nich już nigdy nie zobaczę, zaś druga... to dłuższa historia.
Co może być gorsze niż utrata bliskiej, kochanej przez ciebie z całego serca osoby? Odrzucenie, brak zaufania. Tego również doświadczyłem na własnej skórze.
Wyobraź sobie, że osoba, która dała ci życie, pracowała na twoje utrzymanie, obdarzyła cię największą na świecie miłością w ciągu jednej sekundy, dwoma słowami zamieniła twoje życie w jeden wielki koszmar, pogrzebała wszystkie twoje nadzieje, sprawiła, że twój świat stał się szary i smutny. Przykre, nieprawdaż?
"Jesteś mordercą" Słyszysz te dwa słowa i nagle czujesz, jak nogi uginają się pod ciężarem twojego ciała, jak do twoich oczu napływają łzy, a wzrok staje się o wiele słabszy. Czujesz jak coś w tobie pęka, twoje serce. Jedna osoba swym oskarżeniem sprawia, że gaśniesz niczym mała, wypalająca się zapałka. Smutne, czyż nie?
Nie jestem ideałem, nigdy nie starałem się nim być. Nie odczuwam takiej potrzeby. Popełniłem wiele błędów, nadal to robię, jestem tylko człowiekiem. Jednak kogo to obchodzi? Czy w tym świecie nie są istotne jedynie błędy? Czy możesz zaprzeczyć, że ludzie nie czekają tylko na twój upadek?
Nikt nie wyobraża sobie jak zostałem zmieszany z błotem po śmierci mojego ojca. Nikt. Wszystkie gazety, radia, portale internetowe aż huczały na wieść o nowym kryminaliście w mieście. Jaką nowinką musiała być informacja, że ktoś zabił swojego ojca, prawda? Najgorętszy news.
Własna matka nie wierzyła w moją niewinność.
Wiesz czym jest determinacja? Według słownika to zdolność do podejmowania konkretnych, stanowczych decyzji spowodowana wewnętrznym przekonaniem i siłą woli. To ona pomaga mi przetrwać. Chciałbyś wiedzieć, dlaczego jestem zdeterminowany?
Bo mam nadzieję. Nadzieję na znalezienie winnego śmierci mojego ojca.
Dlaczego pragnę go znaleźć?
Moim planem nie jest zemsta.
Prawdopodobnie chciałbyś mnie teraz wyśmiać. Kto normalny, po takich przejściach nie pragnąłby zemsty na człowieku, który obrócił jego życie w piach? Możliwe, że jestem nienormalny. Nie, faktycznie. Ja jestem nienormalny.
Pragnę znaleźć tego człowieka, aby udowodnić ludziom, że pomylili się co do mnie. Chcę usłyszeć przeprosiny od całego świata za określenie mnie ojcobójcą. Chcę, żeby czuli wstyd, upokorzenie, skrępowanie. Dążę do ich kompromitacji.
W tym celu nigdy nie starałem się patrzeć na przeszkody. Okrzyknięty potworem nareszcie się nim stałem. Zacząłem krzywdzić niewinnych ludzi, żeby dowieść o swojej niewinności, której tak naprawdę już nie posiadałem. Błędy za błędami, potyczki za potyczkami, które spostrzegłem dopiero teraz.
Tak bardzo starałem się być innym człowiekiem, że aż zatraciłem się w tym przekonaniu. A może taki po prostu jestem? Kryminalistą bez jakichkolwiek skrupułów? Mordercą? Oszustem? Potworem, którego nie można kochać, a wskazane jest nienawidzić?
Siedziałem na schodach przed domem, zastanawiając się nad sensem całego mojego istnienia. Robiłem wszystko, aby tylko dociec prawdy, a następnie jej dowieźć. Chciałbym to zakończyć, jednak nie potrafię sobie odpuścić. Zbyt wiele poświęciłem, abym mógł to zrobić. Zbyt wiele poświęcili moi przyjaciele, abym teraz zaprzepaścił nasz cały dorobek i zebrane informacje.
Ale ona... Zmienia wszystko. Zmiany już nadeszły, aczkolwiek zauważyłem je dopiero teraz. A nadeszły one kiedy poznałem Caitlin Teasel.
Przypominałem sobie, jak szedłem ulicą, kiedy usłyszałem jej krzyk. Podniosłem wzrok, a niska, wystraszona blondynka stała i przez moment wpatrywała się w morderstwo, które jej oczy zobaczyły. Potem usłyszałem tylko głos Logan'a, nakazujący jego ludziom ruszyć w pościg za dziewczyną. To była najlepsza okazja, aby zepsuć jego plan. Bez wahania sięgnąłem po komórkę. Wystarczył jeden telefon, aby przeszkodzić temu kretynowi w złapaniu Teasel. Niestety, musiały być również ofiary. Przez przypadek zmarł jeden z jego ludzi. Zgaduję, że to właśnie z tego powodu Logan tak bardzo chce dostać Caitlin. Śmierć za śmierć, życie za życie.
Nie obwiniam jej, w końcu był to czysty przypadek. Właściwie powinienem być wdzięczny tej dziewczynie za to, że pokazała mi moje prawdziwe oblicze. Właśnie dzisiaj, przez nią, siedzę tutaj, paląc Malboro, wgapiając się jak ostatni idiota w wychodzące zza chmur słońce i rozmyślając o swoich dotychczasowych błędach.
Sądzę jednak, że to ona najbardziej ucierpiała na tej całej historii. Zazwyczaj nie spoufalałem się z ofiarami, które były mi w jakiś sposób potrzebne. Załatwiałem sprawy szybko i bezboleśnie. Natomiast Caitlin...
Nie mogę powiedzieć, że nie czuję wyrzutów sumienia. Nie rozumiem, dlaczego akurat teraz, przy niej. Nie jest nikim nadzwyczajnym, ale nie mogę przestać myśleć o tym jak bardzo ją zraniłem. Nie mogę również wyrzucić z głowy wypowiedzianych przez nią słów, które chcąc, nie chcąc uderzyły we mnie niczym petarda.
Miała rację. Byłem i jestem potworem. Jak mogłem dopuścić się tego typu oszustw i przekrętów? Handel człowiekiem? Tylko najgorsi posuwają się do takich czynów.
Jej pogardliwy, a zarazem smutny wzrok sprawiał, że moje serce krwawiło. Ufała mi, a ja zawiodłem. Wykorzystałem jej naiwność dla własnych korzyści. Żałosne.
Trzymałem się za głowę, chcąc zapomnieć o wszystkim. Wybić z głowy każde obraźliwe słowo, każdy obraz z przeszłości. Niczego nie pragnąłem bardziej, jak rozpoczęcia życia od nowa - z czystym kontem, mimo że było to niemożliwe.
- Widząc cię w takim stanie, wątpię, abyś był z siebie dumny - usłyszałem głos Michael'a za sobą
- Michael Clifford, wow - chrząknąłem, udając zdumienie - A myślałem, że to Kolumb był odkrywcą Ameryki... taki błąd... - mruknąłem rozczarowany.
- Dobrze wiedziałeś, że kiedyś się dowie o twojej umowie - powiedział niewzruszony.
- Właściwie... liczyłem, że ta informacja do niej nie dojdzie - zaprzeczyłem - Miałem inny plan.
- Więc czemu jej o nim nie powiedziałeś? Ani nam? - Clifford dopytywał z pretensją w głosie.
- Nie mogłem! - krzyknąłem, po czym wstałem i zacząłem chodzić w kółko, pocierając nerwowo dłońmi - Nie potrafiłem... - wyszeptałem bezradnie - Czasem pytania są proste, ale odpowiedzi skomplikowane - mruknąłem - Nie zrozumiałaby, a wy zapewne stwierdzilibyście, że oszalałem.
Brunet z kolorowymi pasemkami zamilkł.
Nie okłamałem Michael'a. Nie chciałem oddać Caitlin Logan'owi odkąd zrozumiałem, że przytaknięcie na jego propozycje było złą decyzją. Oczywiście stawiłbym się na spotkaniu, stwarzając pozory, iż przyjechałem oddać mu Caitlin, ale zażądałbym wpierw informacji, a następnie wyszedł razem z dziewczyną. To dość niebezpieczny plan, jednak możliwy do zrealizowania. Mam dość duże wsparcie gangów z Hurstville więc ucieczka nie stanowiłaby problemu. Byliby przecież obok siebie chłopcy, poszłoby nam świetnie jak zazwyczaj.
Chciałem oznajmić to reszcie dopiero dzień przed spotkaniem, aby nikt nie miał wyjścia mi odmówić. Musiałem być pewny, a także dopiąć wszystko na ostatni guzik. Niestety, ktoś wolał pokrzyżować moje plany.
Cholera, spieprzyłem sprawę, a w dodatku sam dobrze to wiem.
Dopiero teraz zdążyłem zauważyć, że moja relacja z Caitlin weszła na wyższy poziom. Na moje nieszczęście, przyszło to z opóźnieniem. Ocknąłem się, gdy blondynka wyrzuciła z siebie cały wstręt do mojej osoby. Poczułem się, jakby ktoś oblał mnie zimną wodą, budząc ze snu przy okazji przywracając do rzeczywistości.
Rzeczywistość.
Rzeczywistość jest tym, czego się obawiałem. Tkwiłem w swojej "bajce" nie zważając na opinie innych. Robiłem to, co chciałem i kiedy chciałem. Nigdy nie powinienem bawić się zaufaniem, uczuciami, dobrocią. Caitlin obdarzyła mnie tym, z czym nie spotkałem się od bardzo dawna, a ja perfidnie to wykorzystałem.
Czułem odrazę do samego siebie. Tak bardzo nienawidziłem całego mojego życia.
Przez chwilę żałowałem nawet, że nasze drogi musiały się spotkać.
Schowałem twarz w dłoniach, całkowicie się załamując.
- Jestem potworem - stwierdziłem.
- Nie mów tak - Michael starał się mnie pocieszyć.
- Ale tak jest! - wydarłem się - Nie widzisz tego?! Zobacz dokąd nas doprowadziłem! - krzyczałem - Przeze mnie wy zostawiliście swoje rodziny, dzięki mnie Calum nie ma kontaktu z własną siostrą, a Luke z matką! - wymieniałem - A ty? Nawet nie wiesz, gdzie są twoje siostry... jak myślisz z czyjego powodu?
- Własnego - powiedział pewnie, irytując się - To ja zdecydowałem, że zostaję z tobą, tak samo reszta - wyjaśnił - Każdy z nas podjął swoją decyzję, nic nie robiłeś za nas, tym bardziej wbrew naszej woli.
- A co jeśli faktycznie zaćpałem się i zabiłem ojca? Tylko tego nie pamiętam? - pytałem, powoli wariując.
- Nie zrobiłeś tego - powiedział Michael znudzony - Nie jesteś ćpunem.
Oparłem się o samochód stojący przed domem, przeczesując włosy. Nie wiedziałem już co jest prawdą, a co kłamstwem, ciężko mi było z tym wszystkim żyć. Nie jestem nawet w stanie pogodzić się z faktem, że mój ojciec leży w grobie, a matka nie chce mnie znać. Nie potrafię ruszyć dalej bez oczyszczenia się z wszystkich zarzutów i udowodnienia, że nie jestem winny.
- To jakiś zajebany koszmar bez końca - westchnąłem.
- Odpuść Ashton - wybełkotał Mike - nie możesz rozpocząć nowego rozdziału bez zakończenia poprzedniego - poklepał mnie po ramieniu - Caitlin cię potrzebuje.
- Zrujnowałem wszystko... - warknąłem, uderzając z całej siły w oponę auta - Straciłem jej zaufanie - szepnąłem, spoglądając ze smutkiem na przyjaciela - Nigdy mi tego nie wybaczy.
Akurat w tej sprawie nie myliłem się. Caitlin była dobrą, szczodrą, o ogromnym sercu dziewczyną, ale miała również granice, które ja przekraczałem non stop. W końcu zmarnowałem ostatnią szansę, a ona następnej mi już nie podaruje. Mogę puścić ją wolno, lub przetrzymywać wbrew własnej woli. Zależy mi jednak, aby była żywa. Chociaż tyle mogę dla niej zrobić, więc czy tego chce czy nie zostanie tutaj, ze mną, z nami.
Zgodzę się natomiast co do jednej sprawy, w której to Clifford ma rację. Dopóki nie odpuszczę sobie doszukiwania się mordercy ojca, nigdy nie ruszę dalej, wiodąc spokojne życie. Dla samego siebie powinienem przestać na siłę węszyć. Prędzej czy później i tak poznam prawdę, bez robienia krzywdy ludziom. A przynajmniej mam taką nadzieję.
Tak, wielki Michael Clifford. Jak zwykle wygrał ze mną w bitwie na racje. Jeśli ktokolwiek ją miał, był to właśnie on. Zadziwiające, że nigdy się nie mylił. Mogłem na niego liczyć w każdej sprawie, nawet kiedy się kłóciliśmy. Ale chyba właśnie na tym polega przyjaźń nieprawdaż?
- Pamiętasz, jak mówiłeś, że zależy mi na niej? - zapytałem, a Michael przytaknął - Teraz to widzę - przyznałem się.
- Domyślałem się, że jest dla ciebie kimś więcej - powiedział cicho, ale i tak usłyszałem ten drżący, zaniepokojony głos.
- Ona zobaczyła we mnie coś więcej niż tylko kryminalistę - odpowiedziałem, przyglądając się własnemu odbiciu w szybie samochodu - Pośród tej całej ciemności, ona znalazła we mnie niewielkie światło, którego ja szukałem od dawna - wyjaśniłem, odwracając się do Michael'a - Wystarczy jej jedno spojrzenie, a łagodnieję, zapominając o problemach - mówiłem, a mój głos powoli się załamywał - Potrzebuję jej - szepnąłem błagalnie, jakby miały to być ostatnie słowa wychodzące z moich ust.
Popatrzyliśmy na siebie pełni zmartwień, stojąc w ciszy. Clifford wziął głęboki wdech, po czym sięgnął do swojej kieszeni. Wyjął z niej komórkę. Wyciągnął rękę w moim kierunku, podając telefon.
- Więc nie zmarnuj tego - zakomunikował, chowając w moich dłoniach sprzęt - Zadzwoń do Logan'a i odwołaj ustawkę - nakazał.
Popatrzyłem na czarnego iphone'a, mrugając kilkakrotnie. Wahałem się. Niczego innego nie pragnąłem, jak zerwania tej przeklętej umowy. Chciałem zagwarantować Caitlin spokój, na jaki zasłużyła po tych wszystkich kłamstwach i katorgach związanych ze mną. Zastanawiałem się jednak do czego może doprowadzić moja rozmowa z Fletcher'em. Wiedziałem, że może być o wiele gorzej. Bałem się, że ma on naprawdę ważną informację dotyczącą zabójcy mojego ojca, a ja tylko to zaprzepaszczę.
Co jednak jest ważniejsze? Informacja, czy może ludzkie życie?
Wybrałem numer Logan'a, a następnie przyłożyłem słuchawkę do ucha, czekając aż nastąpi między nami połączenie. Myślałem, że serce wyleci z mojej piersi. Chłopak szybko odebrał, jakby czekał na telefon ode mnie, albo moich ludzi.
- Fletcher - odezwałem się pierwszy.
- Irwin, jak miło - odparł - Kiedy zamierzasz przywieźć mi Teasel? - dopytywał zadowolonym głosem.
- Oh, nawet nie spytasz jak się miewam?
- Oszczędźmy sobie tego wszystkiego, do rzeczy, gdyż zaczynam się niecierpliwić.
- Nastąpiły małe zmiany, Logan.
- Nie pamiętam, żebym na jakieś się zgadzał - jego ton uległ zmianie w ciągu chwili.
- Kasa za informację.
- Nie ma opcji - wyraził się jasno.
- W takim układzie, umowy też nie ma - oznajmiłem.
- Wiesz, co wiąże się z jej zerwaniem? - spytał, wyraźnie zirytowany moją decyzją - Przyjadę po dziewczynę jutro.
- Niestety to niemożliwe - powiedziałem, wzdychając - Widzisz, nadal nosi wisiorek - oznajmiłem - Nietykalność lalala hm hm hm - przypomniałem mu melodyjnie o znaczeniu tej biżuterii.
- Już ci mówiłem Irwin, twoje czasy minęły, a zasady odeszły w niepamięć - warknął.
- Oh, Fletcher - zaśmiałem się - A ty nadal myślisz, że rządzisz w tym mieście.
- Nie denerwuj mnie Ashton.
- To lepiej ty mnie nie denerwuj - syknąłem - Nie dostaniesz Teasel.
- A ty informacji - odpowiedział - I radziłbym ci uważać na ulicach, ostatnio mam słabe nerwy.
Połączenie zostało urwane.
Odsunąłem telefon od swojego ucha. W moim ciele gotowało się ze złości. Zmarszczyłem brwi. Powietrze ledwo wychodziło z mojej zaciśniętej szczęki, a klatka piersiowa słabo unosiła się i opadała. Nie jestem osobą, której się grozi. Nie mówi się do mnie tym tonem i nie zachowuje się w ten sposób. A już na pewno Logan nie ma takiego prawa.
Pożałuje tego.
___________________________________________________
Here it is! Yay!!
Wiem, że troszkę chaotyczne, ale był to kolejny rozdział z którym miałam trudności ohhh (ostatnio jest ich coraz więcej) Rozdział 35 również będzie ciut przejściowy, nie mogę się doczekać 36-tki, bo będzie zdecydowanie mój klimacik.
A więc tak! To Logan był w prologu! Zaskoczeni? Nie sądzę.
Trochę rozjaśniłam wasze umysły, a przynajmniej mam taką nadzieję.
I wow, jest coś dla Cashtlin Shippers! Ashti ma jednak serce, patrzciee.
Okay, przejdźmy do ogłoszeń parafialnych.
Tyle się u mnie dzieje...
Ruszyło WŁOSKIE tłumaczenie Cienia! Możecie je zobaczyć
I od razu prośba. Jeżeli możecie.. udostępniajcie na twitterze, wysyłajcie do osób z Włoch. Musimy trochę rozpowszechnić Cienia. Jeśli są tu osoby o dobrym serduszku, które zrobią to bezinteresownie byłabym super wdzięczna.
To tłumaczenie powstało dzięki Wam. To dzięki Wam Cień trafił do tak dużej ilości osób z Polski, a teraz możliwe, że trafi do kilku osób z Włoch, byłoby fajnie. Niedługo też ruszy angielskie tłumaczenie. Byłoby już, ale niestety problemy techniczne, które rozumiem.
Widziałam na CieńNEWS ostatnio prośbę o dedykację, jednak wybaczcie dziewczyny - shame on me, nie doczytałam i nie zapamiętałam nikomu. W każdym bądź razie życzę wam Wszystkiego Najlepszego, spełnienia marzeń, samych sukcesów, dużo zdrówka i czego tylko sobie zapragniecie.
Mam nadzieję, że rozdział znośny.
Jest nas już prawie 1500, witam nowych czytelników, całuję starych, kocham was wszystkich!
Jesteście najlepsi!
Prawdopodobnie, jak zwykle miałam coś jeszcze napisać, ale zapomniałam...
KOCHAM WAS! Do następnego!
#CieńFamily. <3
omg
OdpowiedzUsuńWiedziałam, że Ash ma serducho. Opowiadanie nie miałoby sensu, gdyby był brutalem cały czas.
UsuńWreszcie się opamiętał, i zrozumiał co czuje do Cait. Ale ona nie wie o tym, i ucieknie, tak? A Luke jeszcze bardziej jej będzie chciał. Ashton będzie chciał gdzieś uciec z Caitlin, okaże się, że jej nie ma, Luke to ogarnie i będzie poszukiwanie, hm... I kto pierwszy ja znajdzie?
Nie wiem czy dobrze wydedukowałam przyszłość, ale nie obrażę się, gdy (jak zwykle) mnie zaskoczysz swoimi pomysłami.
Michael jest kochany, od samego początku opowiadania. Uwielbiam go! Zdecydowanie powinien mieć jakąś większą rolę w tym opowiadaniu... Ale sama nie wiem jaką XD
No, kiedy 35? Już nie mogę się doczekać!
Z publikacją wersji włoskiej będzie trudno, bo nie znam nikogo z Włoch, ale znam sporo osób z USA, także czekam na wersję angielską, żeby się im pochwalić:D
*ohh, nie wiem co dzisiaj ze mną jest. myślałam o Loganie, pisałam Luke... przepraszam, nieogarnięta dziś jestem.
Usuńaw...zabieram się do czytania <3 *-*
OdpowiedzUsuńno skończyłam czytać...i ugh..nie zasnę chyba *-* Dzięki PEPE :D Jak zwykle :*
Usuń@Estkka
Usuńzabieram się za czytanie! wohooo
OdpowiedzUsuńWreszcie! :D
OdpowiedzUsuńŚwietne, pozdrawiam pati
OdpowiedzUsuńomg !! <3
OdpowiedzUsuńaa cudowny
OdpowiedzUsuńcały rozdział z perspektywy Ashtona jezu jezu jezu *o*
OdpowiedzUsuńale szkoda że nie było Caitlin bo byłam ciekawa co zrobi
czekam na nexta snd;adfj
i d e a l n e
OdpowiedzUsuńKRÓTKI ALE IDEALNY OMFG MOJE FEELS PLS NIE RÓB MI TEGO NIE MOGE SIE DOCZEKAC NASTĘPNEGO ROZDZIAŁU OMFG
OdpowiedzUsuńpozdrawiam @awhmyDrFluke
,cudowny <3
OdpowiedzUsuńwspaniały! omg czekam z niecierpliwością na następny! fddfbgfbfzbcv
OdpowiedzUsuńzajebisty <3 / @luv_my_heri
OdpowiedzUsuńUwielbiam shhsgsggsbsgshsh
OdpowiedzUsuńŚwietny omg moje Cashtlin feels >>>>>>>>>>
OdpowiedzUsuńPrzepiękny, Kocham Cię! Jesteś N-I-E-S-A-M-O-W-I-T-A rozumiesz? Mam pytanko, ile będzie działów? Tak z ciekawości <33
OdpowiedzUsuńTen dział jest ostatni
UsuńJeeeny ! Cudowny rozdział !
OdpowiedzUsuńNareszcie uchyliłaś rąbka tajemnicy xx
Jesteś najlepsza ! <3
@lovju69
Genialny rozdział :D
OdpowiedzUsuńŚwietnie,że Cień jest tłumaczony na włoski :)
MÓJ BOŻE, MY FEELS
OdpowiedzUsuńOMG, JAK JA PŁACZE
KOCHAM CIE <3
@This__Is__Me_
Awwwwww, swietne jak zwykle ;u; Cashtlin <3 jest po prostu awesome <3
OdpowiedzUsuńMATKO. CUDOWNE. UMIERAM. PA
OdpowiedzUsuńASHTI MA SERCE. NO NIE. ♡
CZEKAM NA NASTĘPNY
@_luvmythirlwall
OMG! OMG! OMG! gdvsyvfywhdvhgv ♥ Awww Jednak nasz Cień ma uczucia :3
OdpowiedzUsuńRozdział cudowny. masz przeogromny talent. Stworzyłaś piękną i bardzo wzruszającą historie- @see_the_smile
OdpowiedzUsuńszkoda że tak mało informacji i że nie było caitlin ale i tak awgtdapmtmw :o kocham już chce następny. Mam nadzieję że nie zrobi czegoś głupiego bo zabije tą dziewczynę jak zostawi asha jemu przecież zależy niech jej to pokaże. jezu to ff mnie wykończy awgdtaj
OdpowiedzUsuńboskie❤❤
OdpowiedzUsuń@chanellxrobyn
Nie rozumiem, dlaczego nie podoba ci się ten rozdział. Dużo w nim refleksji, uczuć... Jestem pod wrażeniem twojej wyobraźni i sklejania zdań w tak cudowny tekst. Czekam na kolejne rozdziały! A i super dobierasz muzykę :) A, że zostaje tłumaczony na włoski, o matkoooo! GRATULUJĘ CI TAKIEGO SUKCESU! @dosia27
OdpowiedzUsuńOgólnie mi się rzadko który rozdział podoba. Po prostu nie widzę tego, co widzicie wy. :) x
UsuńBoziuuuu cudny :3
OdpowiedzUsuńomfg tak bardzo uczuciowy Ash>>>>>>>>>
OdpowiedzUsuńtak bardzo odwołanie umowy >>>>>>>>>>>
tak bardzo kocham to ff >>>>>>>>>>>>>>>
@awmycake
TAK! ASH TESKNI ZA CAITLIN AW >>>
OdpowiedzUsuńMam nadzieje, ze wszystko sie unormuje, ale znajac Pepe to bedzie jeszcze wiecej pytan i zero odpowiedzi haha x
o moj Boże!!! jestes niesamowita!!! a twoje opowiadanie!! juz się nie mogę doczekać kolejnego xx
OdpowiedzUsuńCudowny ;***
OdpowiedzUsuńPepe, jak się oddycha?
OdpowiedzUsuńkocham cie ojezu
a rozdział >>>>>>>>>>>
Ash ma serce, wow
boże, teraz umre jak nie dostane 35 bo wyczuwam cos ciekawego x
@anjastay
OMFG Kocham <3 Szkoda że krótki .... też czekam z niecierpliwością na 36 :D
OdpowiedzUsuńCudowny rozdział
OdpowiedzUsuńTak bardzo mi żal Ashtona :"(
Smutno mi, idk czy zasnę
Dziękuję za to co robisz dla Nas
Życzę weny <3
@luvmylukeyy
0_0 KOCHAM KOCHAM KOCHAM ..... Umarłam. dkdksjddjdssiddosksjdjxksksjwo jesteś najlepsza
OdpowiedzUsuńO Boże kocham te opowiadanie. Jesteś najlepsza!!! ❤
OdpowiedzUsuńWidać że Ash żałuję tej decyzji o wymianie ale czasu już nie cofnie ale może to naprawić... W końcu zauważył że Caitlin jest dla niego ważna i nie chcę wiedzieć jaką będzie jego reakcja jak dowie się że Cait uciekła...
OdpowiedzUsuńCzekam na next :*
@LockyKitty
Jezuuu *.* Cień to mój tle i pliss dodaj rozdział szybko, bo bez tlenu nie da się żyć. :)
OdpowiedzUsuńxxx
http://angelsanddemons-cm.blogspot.com/
Tlen*
UsuńŁo kurwa, zajebiste. Ciekawi mnie co się stało z rodzonami chłopaków. Fragment o dziewczynie Luke'a BEZCENNY!! HAHAHA BOŻE ale wróćmy do rzeczy. Z niecierpliwością czekam na 36 rozdział bo widzę że coś się szykuje.
OdpowiedzUsuńboże kocham to asdfgzxcvbdfgh ta rozmowa michael'a z ashton'em o caitlin >>>>>
OdpowiedzUsuńasdfgzxcv kocham
OMFG WSPANIAŁY ROZDZIAŁ
OdpowiedzUsuńEFGJIRELGIERTG
JESTEŚ NIESAMOWITA♥♥
Wydaje mi sie jakos dziwnie krotki, ale naprawfe swietny. Ashton potrzebuje Caitlin yeah!!! Mam nadzieje ze jej nie udalo sie uciec. Boje sie Logana, nie chce zeby zrobil cos zlego , a boje sie ze uda mu sie dostac do Caitlin. :( Ashton nie moze na to pozwolic !!
OdpowiedzUsuń- @PModzelewska
Widać przemiane ashtona ;)
OdpowiedzUsuńtaki sobie był ten rozdział, ale i tak jesteś świetna :3
OdpowiedzUsuńTo jest takie G E N I A L N E ! i popłakałam się jak Ashton mówił tak o Caitlin*.* omg :O
OdpowiedzUsuńoMG!!!! wooww!!! wiedziałam że to on!! stawiałam na niego od początku!! mam nadzieję że Ashton pogodzi się z Cait!! ;)Super jak zawsze, pozdrawiam !! ;) Agnieszka
OdpowiedzUsuńOmg ash...zależy mu na caitlin to takie cholernie słodkie już się nie mogę doczekać aż cait. się dowie o tym co ash do niej czuje po prostu brak mi słów ...
OdpowiedzUsuńjezus jakie emocje.
OdpowiedzUsuńdzieki, poplakalam sie jak jakies glupie dziecko, lol
pisalam to juz chyba kiedys ale napisze jeszcze raz: kocham cie za stworzenie tego ff jest niesamowite, piszesz tak, ze teraz po przeczytaniu tego rozdzialu targaja mna emoje jak nigdy .. i oczywiscie gratulacje jestem z ciebie taka dumna ze cien bedzie slawny na wieksza skale niz na Polske poniewaz na to zasluguje bo masz NIESAMOWITY talent jakich malo:)
mam nadzieje ze kiedys bede mogla zobaczyc w sklepie na polce twoja ksiazke ! ;)
ok bo juz tak jestem zalana lzami ze klawiatury nie widze .. XD
jeszcze raz KOCHAM CIE SLONCE :)
#proudofyou
// @chxinz
WCALE NIE PŁACZE, WCALEEEE. Jejku taki Ashi to skarb, eh. Idk ja lubie takie rozdziały, a Logan niech się pierdoli. Niech tylko Cait się pogodzi z Ashem I wszysyko oki. Oh I co do tłumaczeniu po włosku, nigdy się nie spotkałam z tym językiem, nawet nie wiem jak jest 'dzień dobry' haha, ale mimo wszystko będę czytać hahaah
OdpowiedzUsuńUwielbiam Cię Pepe! Sprawiłaś, że pokochałam opowiadania o gangach ( właściwie tylko Cienia, ale shhh ) To pierwsze fanfiction o 5SOS które w ogóle czytam i jestem pod wrażeniem. Walczyłam z moim dylematem gdy zobaczyłam link do Cienia " Czytać, nie czytać? ", ale uznałam, że przeczytam. A teraz nie wyobrażam sobie jak inni ludzie nie mogą wiedzieć co to jest Cień. No halo, to najlepszy fanfiction na świecie!!! Jezu, fajnie by było gdybyś osiągnęła dużo w innych krajach. No wiesz, może w przyszłości udałoby ci się wydać książkę, a może stałaby się bestsellerem? Życzę Ci, abyś osiągnęła BARDZO DUŻO. Bo na to zasługujesz. Jestem bardzo ciekawa co będzie dalej i można powiedzieć, że już nie mogę się doczekać. Miłej nocy! xo /@Julsalley
OdpowiedzUsuńDhxcb cudowny
OdpowiedzUsuńco tu dużo pisać, cudowny rozdział!
OdpowiedzUsuńwiedziałam że ashton jednak ma serce
OdpowiedzUsuńakjhdksahdklshakljs
Ten rozdział >>>>>>>>>>>>>>
OdpowiedzUsuńZdecydowanie Cashtlin Shippers mają tutaj co czytać. W sumie, nie zdziwiłam się, że to Logan był w prologu. Wszystkiego można się spodziewać i rozważać każdą opcję.
No cóż, na szczęście jest weekend, więc mogę zarwać noc nad rozmyślaniem, które i tak pewnie by było.
Bardzo nie mogę się doczekać kolejnego rozdziału, który pojawi się zanim się obejrzymy.
Serdecznie pozdrawiam Pe, życzę weny,
~Pajka/@_RanaHoren_
Ahdjshdhs *---* zajebiste :* dziękuję kochana że piszesz i gratuluję tłumaczenia :) #sopround kochanie ;3 czekam na nn i zapraszam do siebie :) dopiero zaczynam jest pierwszy rozdział :) www.dark-niall-fanfiction.blogspot.com xx
OdpowiedzUsuńKocham to! Rozdział jest genialny! :) xx @xxhemmings69
OdpowiedzUsuńOo jaaa ale zajebisty czekam na next już się nie mogę doczekać kocham to i was wszystkich OMG Ash jednak ma serce no no oczywiście że shippuje ta pare haha love ♥
OdpowiedzUsuńJa sobie płacze. Pewnie będę to robila jeszcze nie raz :') Tak zachwalasz ten 36 rozdzial, ze moja ciekawość jeszcze bardziej wzrosła. Jedyny minus tego chapter to dlugosc :( Kocham to, Ciebie I wszystko co dotyczy cienia. Gratuluje wszystkich postępów oraz poczynań! Mam nadzieje, ze s każdym języku to ff odniesie wielki sukces,bo naprawdę jest tego wart. Z niecierpliwością czekam na kolejny rozdział, zycze weny i powodzenia. ILY x @hereforyouhoney x
OdpowiedzUsuńPepe ze 100% powagą cien powiniem zostać zekranizowany a tobie z całego serca życzę abyś została autorką następnego światowego bestsellera typy zmierzch i harry potter
OdpowiedzUsuńaż mam łzy w oczach... bardzo Ci dziękuję.
Usuńnie to ja dziekuję tobie za to że dzielisz się z nami swoim talentem.
Usuńmasakra jak przeczytałam,że Ashtonowi zależy na Caitlin zaczęłam się wydzierać na całą japę +śmiech idiotki i wtedy mój tata przyszedł i powiedział,że jestem nienormalna. :D #Cienfamilyforeva <33 chciałabym miec takiego chlopaka jak ashton albo michaela ;/
OdpowiedzUsuńjestem zachwycona *-* tylko szkoda,ze krotkie to ;//
OdpowiedzUsuńBoże, co ty ze mną robisz kobieto?! To jest tak cudowne, że tak cudowne. Nie mogę normalnie. Ashton jest taki awww, wszystko jest takie awww, ja czuję się tak awww. awwwww ily!
OdpowiedzUsuńkiedy kolejny rozdzial ?:]
OdpowiedzUsuń<3
OdpowiedzUsuńCudowny, jak każdy :)
OdpowiedzUsuńdziewczyno, znowu rycze. co to za romantyk z tego cienia, jednak ma serce :) kocham, całuje, świetny rozdział <3 x
OdpowiedzUsuńBoski *o* Nie mogę się już doczekać kolejnych rozdziałów
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa jak dalej potoczy się akcja :D <3
Boże, Boże, Boże! Dalej nie mogę się doczekać tego co Caitlin wymyśli xd. Chciałabym Ci napisać co teraz czuję, ale nie mogę znaleźć słów. Wybacz ;*.
OdpowiedzUsuńOd pierwszej rozmowy Caitlin i Asha zaczęłam ich shippować! ily ❤ / @Reach_the_sky_x
Kapitalny rozdział, zresztą jak zawsze. ♥
OdpowiedzUsuńNie powiem,ten rozdział zrobił na mnie chyba największe do tej pory wrażenie pod względem psychicznym x Jest jeszcze rozdział z Caitlin i Ashtonem w hotelu i sen Caitlin ale to inna bajka:P Wiem doskonale jak czuje się Ashton gdy cały świat jest przeciwko niemu a w nim widzą jedynie winnego.Miałam łzy w oczach czytając jego wyznanie o Caitlin.W końcu przyznał się,że coś do niej czuje:P Brawo Irwin,lepiej późno niż wcale :D Jestem ciekawa co Logan szykuje ponieważ mam wrażenie,że nie zostawi tak tego po prostu.Rozdział świetny,nie odczułam że jest chaotyczny albo coś w tym stylu :) Gratuluję ci Cienia po włosku!<3 Oczywiście jak tylko będę mogła to będę udostępniać gdzie się da :D Mam nadzieję że jeszcze więcej osób dowie się o tobie i twojej twórczości.Ja właśnie z ciekawoście zabrałam się za Jesteś Następnym Celem na wattpadzie i jestem w tym zakochana! <3 Nie znałam wcześniej Janoskians,ale chyba zaczne się nimi interesować po tym jak przeczytałam twoje opowiadanie :)) Pozdrawiam xx @Carolaa_21
OdpowiedzUsuńOh, bardzo mi miło, że czytasz JNC! :) To moje pierwsze opublikowane fanfiction i mam do niego sentyment. Myślałam, że już po prostu tylko sobie jest na tym wattpadzie, a tu proszę! Jest w nim maaaaaaaaaaasa błędów, ale jak widzę to tak bardzo nie przeszkadza, a przynajmniej mam taką nadzieję :) x
UsuńPozdrawiam! xx
Rozdział jak zwykle świetny! Ashti ma serce! wow! Czekam na więcej Cashtlin Moments! Nie mogę doczekać się następnego! Poinformuj nas Pepe jak najszybciej kiedy będzie! ♥
OdpowiedzUsuńOmg Ashton jednak ma serce takie ♥ a nie takie ♡ . jejku nie mogę się doczekać nn i jestem strasznie ciekawa Caitlin pov's :D kruczek myślę że jednak ashton jakąś ją przekona i da mu jeszcze jedną ( 3673147943179424 ) szanse :p :)) no to czekam dodawaj szybko :** #cienfamily
OdpowiedzUsuńZnowu się poryczałam. Oh God, co Ty ze mną robisz...
OdpowiedzUsuńAshton
Ma
Uczucia
Domyśliłabym się wszystkiego, ale na to nigdy bym nie wpadła...
O MÓJ BOŻE ASHTON TO POWIEDZIAŁ, ON JĄ KOCHA, OMG, FANGIRLING LEVEL HARD EKFJSGODUFJKEHRDKFIUSFUEW3Y25T42WHSJHGDKZSFJAHEGJZD *O*
Boję się, że Logan przyjdzie w nocy jak Mikołaj w Boże Narodzenie i porwie Cait, naprawdę ;__; Chyba się zapłaczę na śmierć, jeśli coś takiego będzie miało miejsce ._.
Ale miejmy nadzieję, że nie :)
Ech, taki trochę nieogarnięty ten komentarz, ale tata mi nad głową marudzi, że mam wyłączyć komputer. On się nie zna na tym, kurwa, on nie wie co teraz odczuwa CieńFamily (całe szczęście) ;_;
W takim razie życzę weny i miłego weekendu, bo mój zaczął się fantastycznie :D
Pozdrawiam,
bb ;] xx.
G E N I A L N E
OdpowiedzUsuńBOŻE NIE MAM SŁÓW ŻEBY TO OPISAĆ WARTO BYŁO CZEKAĆ TGHGFDSDFG
@chanelniallex
OMFG
OdpowiedzUsuńLove it
OdpowiedzUsuńLove
OdpowiedzUsuńkocham
OdpowiedzUsuńRozdział inny niż zawsze, ale podoba mi się :) Już teraz więcej wiemy :)
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział (ahh powtarzam się).
OdpowiedzUsuńBoże ahsjagsg, cudowne.. Co do Logana, domyślam się pare rozdziałów wcześniej :)
Z niecierpliwością czekam na następny agshah
@luvmy94 xx
Jezus Maria, aż nie wiem od czego zacząć. Mam w głowie tyle myśli, że nie jestem w stanie tego ogarnąć. Za dużo emocji, za duuużo! :D
OdpowiedzUsuńZacznę od tego, co najbardziej mnie rozwaliło. Ash! *_* Ash pokazujący uczucia, Ash mówiący, że na kimś mu zależy, Ash zrzucający na moment maskę twardziela, którego nic nie rusza. Matko, przecież ja za moment dostanę palpitacji serca! Był kompletnym idiotą, zwalił sprawę nie raz i nie dwa, już nawet nie zliczę momentów, w których chciałam go zastrzelić, ale teraz jest mi go tak cholernie żal, że to aż nie do opisania jest! Szkoda tylko, że potrzebował takiej terapii wstrząsowej, żeby doszedł do takich wniosków. Czas się wziąć w garść i zawalczyć, panie Irwin!
Teraz retrospekcja: HAHAHAHAHAHA absolutnym zwycięzcą jest Luke i jego podryw na rumaka. Hahahahaha serio Luke, serio? :D Na urodziny powinni Ci kupić "Poradnik, czyli 100 najlepszych sposobów na podryw", zdecydowanie jest Ci potrzebny :D
I wyjaśniło się w końcu kto to był w prologu. Logan ani trochę mnie nie zdziwił, obstawiałam go od początku, ale Ashton jest niespodzianką. Chociaż, jakby się tak zastanowić to idealnie się ten wątek splata. Był na miejscu, wiedział o co chodzi i od razu mógł zacząć działać.Tak czy inaczej, jedna zagadka rozwiązana :)
Ashtonowi się nie grozi, ale coś czuję, że nalot na jego dom będzie prędzej czy później. Logan nie jest tym, który odpuszcza. Zdecydowanie przed nami spooooooooro emocji o.O Ciekawe, czy mój umysł to ogarnie o.O
"Pożałuje tego" - czyli słowa, które sprawiają, że dosłownie milimetry dzielą mnie od podskakiwania na krześle ze zniecierpliwienia, nie mogąc się doczekać dalszych części.
35, od dzisiaj najbardziej pożądana liczba ever! :D
Gratuluję tłumaczenia Cienia na włoski i angielski! Zdecydowanie dobra wiadomość, niech cały świat pozna tę historię i zatraci się w niej tak samo jak chociażby ja :)
Już teraz nie mogę doczekać się 35, 34 na pewno przeczytam dzisiaj jeszcze nie raz i nie dwa (nawet nie trzy i nie cztery, ehh o.O), jesteś absolutnie genialna i kocham Cię za to, że piszesz :)
Weny, weny, weeeeeny!
xxxx
Nawet nie wiesz jak się cieszę, że widzisz splatający się wątek! Już powoli cały sens opowiadania zostaje ujawniony i jestem szczęśliwa, że niektórzy, a może nawet większość czy wszyscy właśnie to widzą! Teraz są najlepsze momenty, każda tajemnica będzie wychodzić na jaw.
UsuńNalotu na jego dom nie będzie, spokojnie. Natomiast Ashton zapomniał o pewnych ważnych słowach Ticks'a i tego pożałuje.
Dziękuję za gratulacje, również się cieszę!! :) To chyba najlepsze co mnie spotkało, a to wszystko dzięki Wam! Nigdy nie będę mogła wystarczająco się odwdzięczyć za tak wspaniałą szansę.
xx
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńOMG!!!!!! czujecie to?!?!!?! Ashton wkońcu przyznał że zależy mu na Caitlin <3 aaaaa kocham <3
OdpowiedzUsuńAaaaaaaa!!! Kobieto !! Uwielbiam cię !! Logan ? O.O wow... no tego bym się nie spodziewała... rozumiem, że to pewnie on zabił ojca Ashtona taa?? Wiem, że i tak mi nie powiesz ale tak sobie myślę... hihi "Ashton się zakochał!! Ashton się zakooochał!! " :P tylko jeszcze o tym nie wie, ale spokoooojnie - mamy czas... ^^ cień się przecież keszcze nie kończy :P czekam na neeext :) kocham cienia !! @makaixoxo
OdpowiedzUsuń*jeszcze :P Błędy... błędy everywhere... tylko nie w cieniu :D
UsuńTak bardzo zabiłaś mnie tym rozdziałem asgsadfsaffa
OdpowiedzUsuńMimo że przejsciowy to przemyslenia egzystencjalne ashtona okropnie mi sie podobaly i to jak mowił jak wazna jest dla niego caitlin ok teraz placze
W ogóle to dzięki pepe ze piszesz cienia bo dawno nie czytalam zadnej ciekawej książki/historii
Kochamy CIE! :)
omg !!! super jak zawszeee . PODZIWIAM i niemoge sie doczekać kolejnego rozdziału :D
OdpowiedzUsuńomg boski, nie mogę się doczekać kolejnego <3
OdpowiedzUsuńghtghtghgthtghtassghthsgthgsthsthstth <----- to opisuje wszystko :D
OdpowiedzUsuńzo bylo takie gasdfjfsadsjdssdgla omg perfekcyjne yeey
OdpowiedzUsuńZnam wiele osob na twitterze z Wloch wiec postaram sie pomoc :)
OdpowiedzUsuńRozdzial swietny, jak zawsze, tylko tyle umiem napisac <3
@catchmeselly
OMFG ... mam nadzieję że wszystko się ułoży :c
OdpowiedzUsuńZostałaś nominowana do liebster awards :) szczegóły tutaj:
OdpowiedzUsuńhttp://never-ever-give-up-darling.blogspot.com/2014/05/liebster-awards.html
Cudowny rozdział... Boże, te rozmyślenia Asha ♥
JEZUUU PEPE ZABIJASZ MNIE. JAK JA WYTRZYMAM DO NASTĘPNEGO
OdpowiedzUsuńO JEZUS
OdpowiedzUsuńASHTON JEJ POTRZEBUJE
ASHTON CIEŃ IRWIN WŁAŚNIE ON POTRZEBUJE CAITLIN
SŁYSZYCIE MÓJ PŁACZ?
CZEKAM NA NASTĘPNY ROZDZIAŁ I JAK SZYBKO SIĘ NIE POJAWI TO UMRĘ, SERIO
ROZDZIAŁ GENIALNY JAK ZAWSZE
HEMMINGS JAKI "PODRYWACZ" HAHAHA
CAŁUJĘ I POZDRAWIAM XX
Cudo *-* Ash okazał troszkę serduszka jdjfhkgg ♥ z tym rozpowszechnieniem włoskiego tłumaczenia będzie trudno, ale postaram się pomóc ;) CZEKAM NA NASTĘPNY HSVJSGZNS @hug_ash
OdpowiedzUsuńPepe...
OdpowiedzUsuńJak mogłaś mi to zrobić....
To jest NAJLEPSZY rozdział :D !!! :*
W końcu doszło do tego tumana Asha że ja kocha :)
Mam nadzieje że ona mu wybaczy
Błagam nie karz mi tyle czekać na następny :D
#CieńFamily ♥
Troche się zdziwiłam kiedy zobaczylam poczatek rozdziału... Myslalam ze o piszesz ucieczkę Cait... ale tak czy owak nie zmienia to faktu, ze rozdział jest zajebisty :D awwww Ashowi zalezy na Cait ^^ jestem bardzo ciekaw co dalej bedzie! Do następnego ♡
OdpowiedzUsuńpoczekacie na to :>
UsuńKocham ten rozdział ♥
OdpowiedzUsuńKocham to FF ♥
Kocham Ciebie za to że to piszesz ♥
Pepe mój mistrzu wielkie ukłony :* Genialnie ukazałaś nam ,że jedna Ash ma druga stronę ,te lepszą stronę :* Bardzo podoba mi się opis jego uczuć, nareszcie wiem jak on sie czuje i co czuje do Caitlin :)
OdpowiedzUsuńJesteś wielka i masz talent:*
Pozdrawiam i do następnego (oby szybko;) rozdziału :D
♥
ja płacze
OdpowiedzUsuńTy płaczesz
Obama płacze
,,Czy możesz zaprzeczyć, że ludzie nie czekają tylko na twój upadek?"
OdpowiedzUsuńGenialnee ♥ Błagam o następny rozdział na kolanach juz teraz:*!!!
Prosze. Blagam. Dodaj jak najszybciej kolejny rozdzial. Ja nie wytrzymam. Prosze *-*
OdpowiedzUsuńUWIELBIAM! Po prostu za kazdym razem gdy czytam nowy rozdzial mam w srodku tyle emocji. Kocham ♡
OdpowiedzUsuń*_____________* powiem tylko tyle: z niecierpliwoscia czekam na nastepny.
OdpowiedzUsuńxxx
Jakie wspaniałe *.*
OdpowiedzUsuńTvtbumkvs ♥ Kiedy następny rozdział ? ♡♡
OdpowiedzUsuńOMG.. !!! *-* Już się nie mogę doczekać kolejnego rozdzialu. <3
OdpowiedzUsuńSzkoda że nie było Caitlin, ale rozdział świetny i nie mogę doczekać się kolejnego.
OdpowiedzUsuńŚwietne! :D
OdpowiedzUsuńNajlepszy jaki czytałam :D
Ash w końcu zrozumiał dzięki Ci Panie :D
Proszę o nowy rozdział !! :D
Fhvdbfvgfbv genialn <3 Ashton tak mnie wzruszył, że aż się rozplakalam. Nie mogę doczekać się kolejnego rozdziału, i mam nadzieję ze opowiadanie dojdzie nawet do Australii, hihi :)
OdpowiedzUsuńByle nie doszło do sosów, bo uznają mnie za czubka haha! x
UsuńBoże, Pepe ja cię po prostu uwielbiam xx
OdpowiedzUsuńKiedy następny bo nie mogę się docekac
OdpowiedzUsuńCIEŃ - jak uzależnia jak heroina. Mój ulubiony narkotyk.. :)
OdpowiedzUsuńWszyscy podniecamy się tym, że Ashton przyznał, że czuje coś do Caitlin, ale trzeba jeszcze zauważyć, że sam Ash się zmienił. Kiedyś bezwzględny, teraz uczuciowy. Cały jego świat zaczął się kręcić wokół dziewczyny, a on nie był na to przygotowany. Ale radzi sobie całkiem nieźle. Trochę się postara, a Caitlin wybaczy mu.
Pozdrawiam! :*
Uwielbiam ten ff jest THE BEST <3 Genialnie piszesz czekam na następny z niecierpliwością ;*****
OdpowiedzUsuń#CieńFamily
Omg !! Nieawdawno zaczęłam to czytać.. I BAM ! Uzależniłam się !!
OdpowiedzUsuńKocham Cię i dziękuję <333 / Wiśnia
Uwielbiam Cię :) To jak to robisz, to jest nawet niezwykłe :>
OdpowiedzUsuńOprócz tego, że ziemi pisze się, przez jedno i :D i zwroty takie jak Cię, Ci itd w opowiadaniach małą, to jest pięknie :)x Fabuła oczywiście trochę znana, ale to wcale nie zmienia faktu, że wciąż jest pięknie. Spędziłam pół nocy na doczytaniu 34 rozdziałów i nie żałuje ani minuty :) Czekam na kolejny :> x
Jeśli mówisz o wcześniejszych rozdziałach to po prostu nie są poprawione bo na początku tak pisałam, a teraz się staram oduczyć.
UsuńCo do ziemi przez dwa i, fakt, może się zdarzyć, jakoś się tak nauczyłam i również próbuję się powstrzymać, ale będę to poprawiać do skutku! (jestem uparta)
Dzięki, że zwróciłaś na to uwagę! :)
No i dziękuję za komentarz oraz czytanie. xx
OMG ... nie wiem co napisać ... Po prostu świetny rozdział XD
OdpowiedzUsuńAwww! Wiedziałam że Ash jednak do Cait coś czuje! Kocham Cię pepuszku xx
OdpowiedzUsuń/@biebswiftx
Super jeż nie mogę się doczekać następnego. podczas czytania prawie się popłakałam . Ta muzyka świetnie pasowało do rozdziału <3
OdpowiedzUsuńNareszcie Ashton przyznał że czuje coś do Caitlin! Omg moje Cashtlin feels jsfhejfhjrbffjnd, zabiłaś mnie po prostu. CUDOWNY rozdział ♥
OdpowiedzUsuńcudowny! świetny!
OdpowiedzUsuńTen rozdział wzruszył mnie jak chyba jeszcze żaden wcześniejszy.
OdpowiedzUsuńBoże, tak strasznie szkoda mi Ashtona. Cieszę się, że w końcu zrozumiał, że Caitlin nie jest mu obojętna i że naprawdę coś do niej czuje. Szkoda tylko, że tak dużo czasu mu to zajęło.
"Potrzebuje jej - szepnąłem błagalnie, jakby miały to być ostatnie słowa wychodzące z moich ust." w tej chwili moje serce po prostu pękło.
Michael jest po prostu słodki! Uwielbiam go. Widać, że zależy mu na przyjaciołach i zrobi wszystko, żeby ich wesprzeć.
Jakoś nie dziwi mnie, że w prologu to był Logan. Tylko on jest taką obrzydliwą szują.
No i jeszcze Luke w tym rozdziale >>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>
Dzięki niemu oprócz łez w oczach miałam również uśmiech na twarzy ;D
Mam nadzieję, że wszystko jakoś się ułoży i że nie będziesz zbyt brutalna dla bohaterów ;)
Pozdrawiam xxx
PS. Strasznie się cieszę, że Cień jest również tłumaczony na język włoski i jeszcze więcej osób się o nim dowie. Gratuluję!
Oh, a myślałam, że poprzedni był bardziej wzruszający niż ten :) Haha, Luke przebił chyba wszystko :)
UsuńCo do brutalności.. hm... sądzę, że każdy jeszcze dostanie po głowie.
Bardzo Ci dziękuję za przeczytanie, komentarz i wsparcie! Xx
"Pamiętasz, jak mówiłeś , że zależy mi na niej? Teraz to widzę. Ona zobaczyła we mnie coś więcej niż tylko kryminalistę. Pośród tej całej ciemności, ona znalazła we mnie niewielkie światło, którego ja szukałem od dawna. Wystarczy jej jedno spojrzenie, a łagodnieję, zapominając o problemach. Potrzebuję jej"
OdpowiedzUsuńOMG cudowny, szkoda że tylko Ash był, ale dowiedzieliśmy się co On tak naprawdę czuje. Jestem bardzo ciekawa co będzie dalej!
+ Bardzo się cieszę że Cień jest tłumaczony- gratulacje.
Mam nadzieję że zdobędzie jeszcze więcej czytelników, bo jest naprawdę świetny!
Oooł co logan kombinuje :o
OdpowiedzUsuńCzuje cos do niej ♥♥♥♥♥♥
OMG, ASHTON W KOŃCU PRZYZNAŁ SIĘ ŻE COŚ CZUJE DO CAITLIN ........... AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA.............. #CASHTLIN #FEELS....... AAAAAAAAAA...... NAJPIERW WTNGD TERAZ CIEŃ TAKI... NIE MOGĘ SIĘ DOCZEKAĆ KOLEJNEGO ;D ;D ;D
OdpowiedzUsuńNo cóż spodziewałam się czegoś lepszego, ale to tylko moje zdanie :) Czekam na następny! Ogólnie opowiadanie jest naprawdę dobre i z rozdziału na rozdział piszesz coraz lepiej (mam na myśli język, gramatykę etc.) Tak trzymaj! Dziękuję, że to robisz! x
OdpowiedzUsuńLOL KOCHAM CIENIA ;'((((
OdpowiedzUsuńJA PIERDOLE, KTO TO TŁUMACZY NA WŁOSKI?! JEJU, WSPÓŁCZUJE, JA TO NIE OGARNIAM TEGO JĘZYKA, PO PROSTU NIE HAHA. / @sheo_sheo
Tłumaczy Polka mieszkająca we Włoszech :)
UsuńKOCHAM, I WGL TO ŻE ASH PRZYZNAŁ SIĘ CO DO NIEJ CZUJĘ ASKDFHQJSGHKJQDFHGAHAH
OdpowiedzUsuń@wielkishit
boże niesamowity cudowny gyufdhskjcxz
OdpowiedzUsuńjeszcze do tego rycze gdhjn <3
@Karu_xxx
rozdzial superr <3 czepnę się tylko jednego szczegółu, dlaczego Mikey ma najpierw białe włosy później jest 'brunetem z kolorowymi pasemkami'?
OdpowiedzUsuńna górze jest retrospekcja, wtedy Michael miał inny kolor, teraz ma inny. Zaczerpnięte z rzeczywistości. "prawdziwy" Clifford często farbuje włosy.
Usuńcudowny rozdział! kocham to opowiadanie, jesteś niesamowita! z niecierpliwością czekam na następny xx
OdpowiedzUsuńOMG OMG TO CO MÓWI ASH O CAIT OMG ABNSJSJSJSNDBKS ŚWIETNY ROZDZIAŁ DZIĘKUJĘ
OdpowiedzUsuń@berryybubble
Ale się dzieje!
OdpowiedzUsuńI do tego wersja wloska x
@TheAsiaShow_xx
Pepe jesteś świetna. Kiedy poznałam cienia tak mnie zaciekawił że czytałam go od jakiejś godziny 15 do 4 rano żeby tylko skończyć. Już nie mogę doczekać się 36. Sprawdzam kilka razy dziennie z nadzieją że jest nowy.
OdpowiedzUsuńDokładnie jak ja ;3
UsuńCudowny :) x
OdpowiedzUsuńMonolog Ash'a jest taki aghihdihgf <3
@xloveMe_now
Rozdział ok.
OdpowiedzUsuńCzekam na next.
Pozdrawiam ;*
Szkoda że na twojego błota trafiłam tak pozno:( jest cudowny! Mimo że nie ma co chwilke cute fragmentów to i tak czytam/pochalaniam to. Miałam się uczyć ale w ciągu 2 dni przeczytałam wszystko.gratuluję ci sukcesów! Zaslugujesz na nie! Piszesz rewecujnie jest duzo przemyśleń opisów a i tak nie jest nudno. A więc ogłaszam się twoją fanka! Uwielbiam cię!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam x
@awwhmyjai
Czas i na mój komentarz! Tak, wiem nikt nie tęsknił za rozkminami psychicznego żółwia, który spamuje bieżąco podczas czytania na tt ale i tak skomentuję.
OdpowiedzUsuńWarto było czekać! Naprawdę warto było! Z każdym rozdziałem zakochuję się coraz bardziej i nie wiem czy mogę jeszcze? Chcę takiego bad Irwina! (Osobiście po filmiku z vevo zaczynam podejrzewać sosów o czytanie potajemnie Cienia, bo zaczęli wyglądać tam jak prawdziwy gang, a jeśli nie czytają to zaczną, bo Cień niedługo nawet po japońsku będzie haha)
Więc dalej.. Dla mnie od początku było oczywiste, że on ma serce i że zależy mu na Cait, więc się nie zdziwiłam ale tak czy siak "Potrzebuje jej" wywołało u mnie emocje i to nie małe. Miliony cytatów mogłabym tu nawinąć! Zacznę niedługo używać tych tekstów i będę mówić w slangu Pepe :D
Chyba po raz pierwszy nie utożsamiam się z postacią kobiecą. Czuje, patrzę, przeżywam z perspektywy Ashtona. Może dlatego taj kocham gdy piszesz właśnie tak jak ten rozdział. Nawet przez moment nie potrafiłam zobaczyć w nim potwora... On jest zagubionym chłopcem.
Oh mogłabym rozkminiać godzinę, ale skompromitowałabym się. Czekam na kolejny, i love you, @psychictortoise
No i jest dział III Jest mega!!!!!!!! dfhcvqemvlq >>>>>>>>>>>>>
OdpowiedzUsuńomg jak zwykle świetny ; )
OdpowiedzUsuńczekam na kolejny ; )
Świetny!
OdpowiedzUsuńJak zwykle boskie. Zazdroszczę ci, że piszesz tak cudownie. *_*
OdpowiedzUsuńZasługujesz na większą sławę i strasznie się cieszę, że twoje opowiadanie będzie w trzech językach. Z czasem pewnie będzie jeszcze w jakichś. :)
Życzę dużo weny, czytelników i komentarzy. :*
Nie podoba mi sie nudny
OdpowiedzUsuńhahaha to nie czytaj, proste ;)
UsuńKażdy ma swoje zdanie, ale tak jak ktoś wyżej napisał - nie musisz czytać :)
UsuńSuper, zajebiste, zajarzyste, fajowskie! Czekam na nn <3
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem czy będzie tłumazcenie po Chińsku. Byłoby zajebiście xd
Swietna robota Pepe.Czekam na następny rozdział <3
OdpowiedzUsuń@mileyismydrugsx was @luvmycher_x
Placze, to jest najlepsze ff jakie mozna czytac jejku dhdhxbdb
OdpowiedzUsuńsuper jak zawsze, aww Ash pokazał, ze ma serce tylko Cait jeszcze o tym nie wie, boje sie, ze przez ten swoj super tajny plan znowu wpedzi sie w klopoty. Pozdrawiam xx
OdpowiedzUsuńkurcze, i tak żaden komentarz nie odda tego co czuję ;c teraz będę mieć temat do rozmyślań po nocach :D tak zachwalasz ten rozdział 36, że już nie mogę się doczekać ;) skoro pepe mówi, że to jej klimaty, to znaczy, że będzie odjazd w kosmos ^^ pewnie dzisiaj przeczytam ten rozdział jeszcze z kilka razy analizując uważnie każde słowo, ale właśnie za to kocham cienia ;) <33
OdpowiedzUsuńP.S dużo weny życzę ;)
Ashton.. <3
OdpowiedzUsuńpopłakałam się nawet! <3
kocham cię Pepe! :)
http://oxu-czytanie.blogspot.com/
Beszczelność że jeszcze filmu z tego arcydzieła nie zrobili
OdpowiedzUsuńjak zawsze zajebistość na pierwszym miejscu <3
OdpowiedzUsuńAshton <3333
~@dont_you_say
Matkoooo Boska. Niesamowite. ♥
OdpowiedzUsuńWreszcie dogonilam rozdzialy bo bylam do tyłu. Nie moge doczekac sie nn ♥
WOW ! To jest boskie...Powinnam już spać, bo jutro do szkoły. Ale przez ciebie..... Aww.. jakie to jest cudne !!!!!!!! Mam nadzieję , że Ashton i Cait będą razem. Albo przynajmniej ich relacje żeby się poprawiły ;3
OdpowiedzUsuńAshton czuję coś do Caitlin i to wyznał! <3 świat od razu staje się piękniejszy! ;D
OdpowiedzUsuńPepe! Umarłam !!!!!!!!!!!!!!!!!!*.* Świetny rozdział :*
OdpowiedzUsuńKomentuje dopiero teraz bo nie miałam internetu i ten... Jeden z najfajniejszych rozdziałów *c* beka z rumaka Luka. XD
OdpowiedzUsuńZajebisty jak zawsze!
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam już w sobotę na fonku, ale dopiero dziś mogłam dodać komentarz. Dużo się nie będę rozpisywać, bo po prostu brak mi na to słów. Całą sobotę, chodziłam z dużym bananem na twarzy i podekscytowana następnym rozdziałem. Boziuuu.. No nie mogę się doczekać. :)
OdpowiedzUsuńPowiedział, że jej potrzebuje. Rany, jakie to słodkie! <3
Jestem w #cieńfamily od nie dawna, a ludzie którzy w nim są, są najlepszą rodzinką jaką miałam. Zawsze można sobie z nimi pogadać na temat tego ff. Kochane jesteście! <3
Ashton i Caitlin muszą być razem <3
OdpowiedzUsuńrozdział idealny
prośba z mojej strony :
DON'T STOP ! (pisać Cienia oczywiście ;)
Ashton i Caitlin muszą być razem <3
OdpowiedzUsuńrozdział idealny
prośba z mojej strony :
DON'T STOP ! (pisać Cienia oczywiście ;)
Gratuluję tłumaczeń!!! Najlepsze opowiadanie jakie czytam, a mnie bardzo trudno zadowolić. Podczas wyścigu w poprzednich rozdziałach bardzo dobrze dobrałaś samochody. Motoryzacja to coś co kocham, więc wiem o tym sporo. Rozdziały są bardzo długie jak i całe FanFiction, co rzadko się zdarza. To już III dział! Wszystko dokładnie opisane. Radzę ci zostać pisarką, bo mogłabyś osiągnąć wielki sukces. To dopiero pierwszy mój komentarz, bo zaczęłam niedawno, ale teraz będę komentować regularnie. Życzę weny, bo wiem jak to jest mieć brak jakiegokolwiek pomysłu i czasu!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Kocham cię Pepe :* Nie zawsze mam czas komentować ale każdy rozdziel czytam i coraz bardziej jestem zachwycona tym FF :*Oby tak dalej:D
OdpowiedzUsuńKocham kocham ciebie i to ff:D Nie mogę sie doczekać nowego rozdziału już:*
OdpowiedzUsuńKocham cię za twój talent . 💘
OdpowiedzUsuńJak można tak dobrze pisać?! Czytam i czytam i nie mogę uwierzyć, chcę już kolejny. Nareszcie przyznał się, że coś do niej czuje! Wspaniale! Ashton nam mięknie nooo. Cudowne, ale dziewczyno daj mu się wytłumaczyć :D
OdpowiedzUsuńNareszcie pokazane co Ash czuję:* Dziękuję ze piszesz dla mnie i całego #CieńFamily <3
OdpowiedzUsuńJesussss kiedy następny <3 ?
OdpowiedzUsuńWczoraj trafiłam na to fanfiction przypadkiem i nawet nie wiem co mnie podkusiło,żeby zacząć je czytać,bo nie jestem fanką ff,a szczególnie tych z gangami,bo myślałam,że jest ich już wystarczająco dużo i nawet nie warto czytać,ale pomyliłam się,bo to jest świetne.Muszę przyznać,ze siedziałam wczoraj od popołudnia do nocy i nie mogłam się od niego oderwać,więc przeczytałam wszystkie rozdziały :) Pomijając już,że nie należę do tego fandomu,co nie znaczy,że ich nie lubię,bo lubię bardzo,ale sądziłam,że w takim wypadku mało mnie to zainteresuje,a tu taka niespodzianka :) Fabuła jest naprawdę ciekawa i obecnie to na pewno moje ulubione fanfiction do którego będę wracać gdy tylko pojawią się nowe rozdziały.Jejku nie lubię się w coś wciągać i przeżywać potem,ale trudno,bo jestem bardzo ciekawa jak skończy się ta historia.Życzę powodzenia przy pisaniu tego genialnego opowiadanie:)
OdpowiedzUsuńCzekam na nexta, za 15 minut ! <3
OdpowiedzUsuńChcę next :(
OdpowiedzUsuńPiękne po prostu piękne ! <3
OdpowiedzUsuńJestem tutaj nowa, czytam Cien od 2 dni i juz jestem przy III dziale. Nie wiem co powiedziec, dziewczyno niszczysz!!! Naprawdę brawa dla Ciebie, podziwiam i gratuluję talentu! xx
OdpowiedzUsuńDzięki Tobie polubiłam/poznałam 5SOS :) Wczesniej oczywiscie o nich słyszałam ale dzięki temu ff zaczęłam sięintersować ich muzyką.
@/chujrak
Super!
OdpowiedzUsuńRozpłakałam się jak czytałm to co Ash mówił do Michaela. Moje serduszko pękło!
OdpowiedzUsuńW ogóle nie żałuje, że wróciłam do tego opowiadania ❤